 
             
             
             
Około 80 Romom mieszkającym na terenie nieformalnego obozowiska przy ul. Kamieńskiego we Wrocławiu zagraża przymusowe wysiedlenie po otrzymaniu w marcu br. wezwania do opuszczenia terenu, który zamieszkują.
Władze nie przeprowadziły rzetelnych konsultacji z mieszkańcami na temat możliwości przesiedlenia w inne miejsce, mimo że są świadome złej sytuacji materialnej i socjalnej tej społeczności. Rodziny już teraz nie mają zapewnionych odpowiednich warunków zamieszkania, a ewentualne wysiedlenie może skazać 80 osób, w tym 45 dzieci, na bezdomność.
Społeczność Romów rumuńskich przybyła do Wrocławia w latach 90. Obozowisko przy ul. Kamieńskiego powstało około trzy lata temu, po tym jak Romowie zostali wysiedleni z poprzedniego miejsca, które zajmowali. Teren, na którym znajduje się obozowisko, należy do gminy Wrocław. Ponieważ mieszkańcy obozowiska nie mają tytułu prawnego do ziemi, są narażeni na wszczęcie postępowania sądowego przeciwko nim i przymusowe wysiedlenie.
Zgodnie z powszechnie obowiązującymi standardami praw człowieka i zobowiązaniami, które wynikają z prawa międzynarodowego, jeśli władze decydują się na przeprowadzenie wysiedlenia, musi ono być poprzedzone rzeczywistymi konsultacjami z osobami wysiedlanymi, a władze muszą także zapewnić, że wskutek wysiedlenia nikt nie będzie narażony na bezdomność .
 
   
             
 
                             
             
             
 
             
   
 
 
 
 
             
             
             ) Nagle podchodzi kierownik i wyp🤬ala c🤬tych za drzwi, zamyka je na klucz i idzie w stronę kas mówiąc pod nosem: j🤬i c🤬ci..... Widok tych kurew kiedy to wp🤬lały na zewnątrz jak zwierzęta bezcenny. Jednak jest nadzieja dla naszego kraju
  ) Nagle podchodzi kierownik i wyp🤬ala c🤬tych za drzwi, zamyka je na klucz i idzie w stronę kas mówiąc pod nosem: j🤬i c🤬ci..... Widok tych kurew kiedy to wp🤬lały na zewnątrz jak zwierzęta bezcenny. Jednak jest nadzieja dla naszego kraju  
 
                             
            