
Idziesz sobie ulicą Wrocławia...

Materiał własny (ale rower już nie).
Załamana wrocławianka jechała autobusem linii 146 do banku. Wiozła ze sobą białą reklamówkę, do której włożyła czarną, zapinaną na zamek torbę. W środku było… 450 tys. zł.
Wysiadła w okolicach dworca kolejowego i gdy już dotarła do banku, zorientowała się, że torby przy sobie nie ma. – Sama nie wiem, co z tym fantem zrobić. Chyba zostawiłam w autobusie i wyszłam – opowiada portalowi Itezone.pl. – Tak mi się wydaje… ale to nie możliwe przecież – dodaje załamana kobieta. Sprawę zgłosiła w piątek na policję. Twierdzi, że o pomoc poprosiła też MPK, ale jak dotąd nie uzyskała żadnych pomocnych informacji.
Zapytaliśmy w MPK, czy nie można sprawdzić nagrań z monitoringu w autobusie, którym jechała. – Ta linia wyjeżdża z zajezdni nr 9, której tabor jest dopiero wyposażany w monitoring. Niestety, możemy nie mieć takiego nagrania, bo w tym autobusie mogło nie być kamery – wyjaśnia Janusz Krzeszowski z MPK. Dodaje, że sprawa dotarła już do pracowników zajezdni i kierowców, ale ani ten który prowadził feralną 146-stkę, ani inni przedstawiciele załogi niczego nie wiedzą. – Przykro nam bardzo, jeśli tylko będziemy w stanie pomóc, oczywiście to zrobimy – dodaje Krzeszowski.
Pani Jadwiga liczy na pomoc uczciwego znalazcy. – Czekam na jakieś informacje – mówiła nam przez telefon bardzo smutnym głosem.
Ogromny transparent z przekreślonym sierpem i młotem pojawił się we wtorek nad ranem na szczycie wieżowca Sky Tower we Wrocławiu. Baner z przekreślonym komunistycznym symbolem objął sześć pięter obiektu.
Incydent potwierdził rzecznik prasowy Sky Tower Wojciech Sury. "Flagę z przekreślonym sierpem i młotem na wieży Sky Tower zawiesili niezidentyfikowani sprawcy Około godziny 4 nad ranem po mniej więcej 30 minutach od zawieszenia została ona usunięta przez ochronę obiektu" - wyjaśnił rzecznik w mailu przesłanym redakcji Kontaktu 24.