📌 Ukraina ⚔️ Rosja Tylko dla osób pełnoletnich - ostatnia aktualizacja: Dzisiaj 21:57

#wojna

Witam.
Kilka dni temu przejeżdżając z córką na rowerze w okolicach jednego z małych skwerów w Piekarach Śląskich przypomniała mi się ciekawa historia z II Wojny Światowej i chciałbym ją Wam, drodzy Sadole opowiedzieć.

Bohaterowie owej opowieści to trzej harcerze z Piekar Śląskich:
Józef Hadaś , Hubert Hatko i Teodor Toma



Hubert Hatko urodził się roku 1919 w Gliwicach. Był synem Hipolita, powstańca, uczestnika trzech Powstań Śląskich. Po ukończeniu gimnazjum poświęcił się pracy harcerskiej. Jest Prowadził drużynę jako dobry organizator, ofiarny i oddany słusznej sprawie. Zostaje przywódcą tajnej organizacji harcerskiej. Młodzieżowe lata Hatki wypełnia walka o wolność ojczyzny, walka o prawo do życia o honor, o godność ludzką. Umierał z podniesioną głową, imieniem matki i ojczyzny na ustach.

Józef Hadaś urodził się 1923 roku w Kamieniu*. Szkołę podstawową ukończył w Brzezinach*. Uczył się bardzo dobrze. W nagrodę odbył wycieczkę dookoła Polski. Był świetnym pływakiem, gimnastykiem, a przede wszystkim bardzo dobrym matematykiem. Naukę kontynuował w Śląskich Zakładach Technicznych w Chorzowie. Wiele własnej inicjatywy włożył w organizowanie ruchu oporu. W jego mieszkaniu pisane były artykuły do czasopisma "Społem".

Teodor Toma urodził się w 1909 roku w Kamieniu w rodzinie policjanta. Po ukończeniu szkoły podstawowej w Kamieniu uczył się dalej w Chorzowie. Szkoły handlowej jednak nie ukończył. Nie pozwoliły mu na to warunki materialne rodziny. Musiał podjąć pracę na kopalni Andaluzja jako górnik. Rodzina Tomy znana była w Brzozowicach* - Kamieniu z głębokiej miłości do ojczyzny, dlatego Teodor nie wahał się podjąć pracy w tajnej organizacji. Czuł się Polakiem i pozostał nim do końca.

(*Brzeziny, Kamień, Brzozowice to dzielnice Piekar Śląskich.)

18 listopada 1941

W dniu egzekucji o godzinie 8:00 obwieszczono mieszkańcom Piekar, którzy do tej pory o niczym jeszcze nie wiedzieli, co się będzie działo. O godzinie 9:00 zostały zakończone przygotowania na miejscu egzekucji. Na trzech mocnych drzewach umocowano pętle, sporządzone z konopnych sznurów do wieszania bielizny. Wysmarowano je szarym mydłem. Pod każdym z konarów stał mocny stół ze schodkami. Na stołach ustawiono taborety. Z boku za drzewami, przygotowano trzy skromne trumny. Na wprost drzewa stanął silny oddział policji z karabinami gotowymi do strzału. Nie zastosowano odgradzających barier. W tym czasie przygotowano skazanych do egzekucji. Około godziny 10:00 musieli zdjąć płaszcze, czapki i szaliki, a następnie, czekać w samochodzie na byłych powstańców, którzy pod przymusem zostali doprowadzeni przez gestapo, by oglądali śmierć przyjaciół.

Następnie założono skazańcom kajdanki i oprowadzono przez tłum ludzi, którzy mieli by być świadkami egzekucji. Gdy doszli do drzew, Hatko stanął przez środkowym stołem. Na prawo od niego stał Toma, a na lewo Hadaś. Przed skazańcami pojawił się tłumacz, który przetłumaczył tekst oskarżenia: "spiskowanie, zdrada stanu, przygotowania do zbrojnego powstania, włamania do aptek, w celu zdobycia trucizny i próby zgładzenia kierowniczych osobistości, drukowanie nielegalnych i podburzających ulotek". Wyrok: na zarządzenie Reichfuhrera SS - śmierć przez powieszenie z natychmiastowym wykonaniem. Do dzieła przystępują kaci. Wśród "publiczności" poruszenie. Toma sztywno wpatruje się w jedno miejsce. Tam stoi jego ojciec i jego żona z dwuletnim dzieckiem na ręku, które woła TATO! Wkracza policjant i wyprowadza kobietę z miejsca egzekucji.

Tymczasem trzem skazanym zawiązano ręce do tyłu. Pada stanowcza komenda: szubienica w górę! Hatko jak łasica robi zwrot i wprost skacze po tych pięciu schodkach w górę, na stół. Za nim kaci. Staje na taborecie, tak samo jak pozostali dwaj. Rozbrzmiewa przeraźliwa komenda: "szubienica wolna". Zarzucają im pętle na szyję. Nagle okrzyk "Niech żyje Polska!"- woła z całej siły Hatko i prawie jednocześnie Hadaś: "Jezus, Maria, moja matka!" Powróz uciszył ich na zawsze. Egzekucja rozpoczęła się o 10:30 i została zakończona o 10:45. Zwłoki wisiały aż do godziny 14:00...

Ową historię usłyszałem jako dzieciak od mojego dziadka, który mieszkał niedaleko miejsca egzekucji.
Drzewa stoją do dziś , jest mały pomnik a na każdym z drzew tablica:



Materiały "pożyczyłem" ze strony Hufca ZHP Piekary Śląskie, którego patronami są Trzej Bohaterzy, a do którego kiedyś sam należałem (krótko bo krótko ale należałem).

Ze względu na powagę sytuacji proszę o niewszczynanie kolejnych kłótni śląsko-polskich. Dziękuję.

Tarcza czy cos w tym stylu

xJokero2013-07-25, 22:44
A wiec tak jakies 2 tygodnie temu dostalem zlecenie na połorzenie izolacji przeciwwilgociowej no to zabralem sie do rb.

Podczas kopania jeden z pracownikow dokopał sie do kawalka metalu bo blizszych ogledzinach, okazało sie ze to miedz
wiec ucieszeni ze wpadnie pare dodatkowych złotych zaczelismy szybko wykopywac owe znalezisko po wykopaniu wszystkiego naszłą mnie chec to poskładania wszystkiego do kupy, i co sie okazało sie owe znalezisko przypominało z wygladu tarcze.

Budynek przy ktorym kopalismy miesci sie w szczecinie (pomorzany) został wybudowany przed wojna z szacowania lokatorow ma ponad 100lat i w latach 60 przy miejscu ww ktorym kopalismyzostała wykowana bomba (okolo 1,5t jesli wierzyc Dziadkowi ktory opowiadał) osobiscie zastanawia mnie fakt co w takim miejscu rb by tarcza i dlaczego została by pocieta na 3 czesci nizej zamieszczam zdjecia znaleziska i czekam na odpowiedz osob interesujacych sie tym (waga wynosiła okolo 4,5kg)



Opowieści frontowe - Pearl Harbor i Midway

konto usunięte2013-07-18, 10:38
Relacje żołnierzy walczących na Pacyfiku.


Pearl Harbor



Midway
Samoloty II Wojny Światowej.

Szybowce


Samoloty Wielozadaniowe



Broń II Wojny Światowej - Miniaturowe okręty podwodne

konto usunięte2013-07-16, 23:45
Historia małych łodzi podwodnych.

Broń II Wojny Światowej - Rakiety

konto usunięte2013-07-16, 9:44
Rozwój broni rakietowej.



oto mała część tego co działo się po śmierci Przemka na Słupskich ulicach... i wypowiedzi buraków które doprowadzają do k🤬icy.
Brakuje dzisiaj takich akcji...

"lajkowanie" nie pomaga

rolinka2013-07-12, 17:21
“Liking isn’t helping” ("lajkowanie nie pomaga") to hasło jednej z bardziej poruszajacych kampani społecznych stworzonej przez Publicis Singapore Crisis Relief Singapur. Jest to organizacja niosąca pomoc ofiarom katastrof, prowadzona przez wolontariuszy. Zdjęcia użyte w kampanii są prawdziwymi fotografiami prasowymi zrobionymi podczas trzech wielkich katastrof: wojny, powodzi i trzęsienia ziemi. Na oryginalne fotografie zostały wmontowane zdjęcia dłoni z podniesionymi kciukami, naśladujące Facebookowy znaczek "lubię to".

Pomysł jest prosty, ale śmiały - wirtualne rzeczy nie liczą się w prawdziwym życiu. Nawet miliard "lubię to" na Facebooku nie pomoże osobom w sytuacji kryzysowej w ich codziennych problemach. . Dlatego kampania prosi o działania. A ich mottem jest hasło: "Bądź wolontariuszem. Zmień życie ".







Powyższa kampania zostałą ogłoszona jako jedna z najpotężniejszych i najbardziej poruszających kampanii roku, "Liking isn’t helping" zdobył Złotego Lwa w kategorii prasowej na festiwalu w Cannes.

Wojna powietrzna w Wietnamie

konto usunięte2013-07-12, 16:23
Jeszcze jeden ciekawy dokument o wojnie wietnamskiej.

Wietnam: Wojna Francuska

konto usunięte2013-07-11, 19:34
I wojna indochińska.


Oznaczenia wiekowe materiałów są zgodne z wytycznymi
Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji

Oświadczam iż jestem osobą pełnoletnią i wyrażam zgodę na ukrycie oznaczeń wiekowych materiałów zamieszczonych na stronie
Funkcja pobierania filmów jest dostępna w opcji Premium
Usługa Premium wspiera nasz serwis oraz daje dodatkowe benefity m.in.:
- całkowite wyłączenie reklam
- możliwość pobierania filmów z poziomu odtwarzacza
- możliwość pokolorowania nazwy użytkownika
... i wiele innnych!
Zostań użytkownikiem Premium już od 4,17 PLN miesięcznie* * przy zakupie konta Premium na 6 miesięcy. 6,00 PLN przy zakupie na jeden miesiąc.
* wymaga posiadania zarejestrowanego konta w serwisie
 Nie dziękuję, może innym razem