#kolega

Michael Jackson

OliverSucks2014-03-22, 22:32
Mam znajomego trochę porąbany, ale zawsze powtarza:

-Ze wszystkich czarnych to ja tylko szanuję Michael'a Jackson'a.

-On się chociaż wstydził tego że był czarny...

Zasłyszane od kumpla który ma przyjaciela rasistę.

Niewidomy kumpel

WhiteBaran2014-02-27, 16:09
Siemka!
W klasie mam niewidomego chłopaka, ale sobie radzi. Pomagamy mu itp. Ostatnio coś mu się udzielił czarny humor i na lekcji matematyki wypalił do nauczycielki:

- Dzień dobry, dobrze Panią widzieć.

A kilka minut później, kiedy dyskutowaliśmy o maturze z matematyki odparł:

- Czarno to widzę.

Oczywiście śmialiśmy się, bo i co? Chłopak ma dystans.

Zwroty pospolite, historia własna. Ka bum!

Mandat

A................U • 2013-12-21, 11:53
Oto definicja "srania we własne gniazdo"...



Źródło: wasze ulubione...

Jajcarz

Fakerę2013-11-05, 1:48
Dowcipniś

Mój kraj taki piękny

P................ł • 2013-10-24, 16:34
Sytuacja z dziś... Mój kolega poszedł w sprawie podwyżki bo pracuje u Nas jakieś 3 lata i stwierdził, że nadeszła pora na zaryzykowanie i spytanie się o małą podwyżkę. Wywiązała się o to taka rozmowa
(K)- kierownik, (Ku)- Kumpel

(Ku)- Dzień dobry Panie kierowniku chciałbym się spytać czy są szanse na małą podwyżkę.

(K)- Jeżeli się coś Panu nie podoba to tam są drzwi i możemy się pożegnać.

Kolega speszony wrócił do swoich zajęć i do końca dnia i nie był skory do rozmów.

Mój kraj taki piękny....

Niezdecydowany kolega

seth.bastard2013-10-07, 22:22
Mój kolega nie miał nic przeciwko, że r🤬am jego siostrę dopóki nie zaczęliśmy lecieć w anal. Chyba ma to jakiś związek z tym, że to bliźnięta syjamskie zrośnięte dupą..

Pierwszy wrzut, może się komuś spodoba

Teść

prohowks2013-09-27, 17:58
Kiedyś teść spił się z kolegą na tyle mocno, że usnęli razem jednym łóżku. Razem z teściową ściągnęliśmy im spodnie i majtki, a na podłodze położyliśmy dwie rozwinięte prezerwatywy. Od następnego dnia teść już nie pije i nie spotyka się z tym kolegą.

Do tej pory nie wie jak było naprawdę.

zaj🤬e z jakiegoś forum.

Praca w ZOO

KiecolPB2013-09-10, 23:43
Szukałem po tagach i nic nie było, kawał zasłyszany spory czas temu.

Idźcie facet po ulicy którego dopiero co zwolnili z pracy. Nagle spotyka kolegę i tak gadają gadają aż nagle ten się pyta czy nie ma jakiejś roboty do pochytania. Kolega odpowiada że ma ale jest to robota w zoo w której musi się przebrać za małpę i ją udawać w klatce. Oczywiście z braku pieniędzy się zgodził. Umówili się na weekend żeby przyszedł do szefa. Przyszedł, przebrał się, poszedł do klatki no i się zaczęło... wszedł do podwójnej klatki (na dole był tygrys, na górze on). Wczuwając się dobrze w rolę małpy zaczął skakać, drzeć ryja, wp🤬lać banany, drapać się pod pachą, turyści byli zachywceni. Tak się rozbrykał skacząc i latając po tej klatce że spadł na dół. Ucieka po tej klatce z tygrysem i drze się z całej siły

- ratunkuuuu! tu jest tygrys, pomóżcie mi, ratunkuuuuu!

na to tygrys podchodzi do niego, bierze go za szmaty i mówi:

- nie drzyj tego ryja debilu bo nas stąd wszystkich wyp🤬olą

rudy

mario77782013-09-09, 22:28
idzie rudy z kolegami...