Wysłany:
2013-12-19, 13:25
, ID:
2766099
2
Zgłoś
Ciekaw jestem jakby wglądała Polska gdyby uwolniono zawody i zamiast ludzi z papierkiem budowaniem dróg i domów, leczeniem, sądzeniem, projektowaniem, konstruowaniem maszyn czy obracaniem pieniędzmi zajeli się "znawcy tematu" którzy lepiej się na tym znają, szczególnie biorąc pod uwagę to, że ludzie chcą wszystko jak najtaniej.
Po co zatrudniać inżyniera, szwagier ma firmę budowlaną i zna lepiej bo niejeden dom wykańczał i ma doświadczenie a nie pobazgra sobie inżynier proste szkice, takie, że mój 6 letni syn ładniej rysuje i weźmie za to grube pieniądze.
Po co iść do lekarza? przecież to konowały, pójdę do znachora on ma wiedzę i nie jest na liście płac koncernów farmaceutycznych.
Po co brać adwokata? żona lepiej wie jak było.
Na uj mi architekt, sam wiem lepiej jak chce żeby wyglądał mój dom więc sobie go narysuje.
Jak ktoś skończył studia i nic z nich nie wyniósł to widocznie były to tak kiepskie studia, że i tak nie znajdzie po nich pracy.