Wysłany:
2019-04-12, 18:17
, ID:
5410243
1
Zgłoś
Ja dzisiaj jadę do pewnej szkoły, bo zamówienie zrobili, wchodzę przez pierwsze drzwi, chwytam za klamkę zamknięte, spoglądam przez szybę, siedzą te frędzle, stoły połączone razem, na nich ciasta torty napoje czego tam nie było. Pukam przez szybę to z łaską jedna przyszła otworzyła, wróciła do stołu i jak przekupki, smięszki choelra jasna, do roboty!!! nieroby!