gacek89 napisał/a:
Widać zajebistą różnicę pomiędzy zarobkami szaraków a takich lekarzy, prawników, górników, tych ćwoków z rządówki...z drugiej strony każdy z nas mógł pierdyknąć się w łeb mając 15 lat i wybrać jeden z zawodów wyżej wymienionych, są też przecież inne równie dobrze płatne.
Tylko że patrząc z perspektywy czasu - kiedyś, 50, 100, 150 lat temu zarówno górnik jak i lekarz i prawnik zarabiali relatywnie podobnie co robotnik w fabryce, byl to zawód jak każdy inny, tylko będąc właścicielem dużego majątku (np. fabryki, wielkiego areału rolniczego) można było zarobić lepiej. Albo pracując dłużej. Skąd nagle się wzięło, że górnik ma zarabiać 2 razy więcej, mieć trzynastki, Barbórkowe, emeryturę po 15 latach pracy? Czy on pracuje 60, 72, 80 godziny w tygodniu że zarabia 2 razy tyle co ktoś pracujący godzin 40? Dlaczego lekarz zarabia 3 razy więcej? Skąd niebotyczne zarobki notariuszy, prawników, samorządowców? Na te pytania musimy sobie odpowiedzieć...