Wysłany:
2013-06-07, 3:41
, ID:
2207135
3
Zgłoś
Uwielbiam ogladac biegnacego niedzwiedzia. Wydaje sie taki wolny, ale wbrew pozorm niezle zapierdziela.
A psy niby odwazne, ale jakby niedzwiedz ryknal to by sie zesraly i schowaly za swoim panem. Wiem to z autopsji. Poszedlem raz z psem na spacer do lasu i byl tam dzik. Jak tylko go zobaczylem to prawie zesralem sie ze strachu, a pies jak to pies, zaczal ujadac na niego, wtedy dzik sobie chrzaknal i pies w ciagu dwoch sekund znalazl sie miedzy mna a dzikiem. Nigdy nie bieglem takim tempem jak wtedy. Jakby zmierzono mi czas to mysle ze bylby to wynik zblizony do najlepszych. Potem przez dwa tygodnie bolaly mnie wszystkie miesnie na nogach.