Spotkanie z niedźwiedziem
5
85
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
elda1987 napisał/a:
to był sznaucer - one to mają we krwi. Gdyby dogonił to by podgryzał, raczej na ryk niedźwiadka by nie sp🤬olił jak ktoś imputuje tej rasie. Małe to, ale o wiele bardziej odważne niż inne psy podobnych rozmiarów. Instynkt łowczy jest u nich tak silny, jak u owczarków instynkt pasterski
@up - ty chyba masz problemy z widzeniem. Koleś niedźwiedzia nie postrzelił, tylko wystrzelił strzał ostrzegawczy w zupełnie innym kierunku, wtedy niedzwiedź uciekł pierwszy raz - potem wrócił i wtedy zareagowały psy. Potem lektor mówił, ze psy w ciągu całego pobytu w tej chatce odganiały dzikie zwierzęta kilka razy. Popisałeś sie jak cholera
a żebyś k🤬a wiedział że się popisałem ten niedźwiadek gdyby chciał to tego "bączka" co tak lata obok raz a porządnie zaj🤬 i nie było by nic do zbierania
Konto usunięte
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
" zwierzęta nie zdają sobie sprawy ze swoich rozmiarów. w tym wypadku dla niedźwiedzia liczyło się to, że został zaatakowany przez 2 osobniki a nie to jakiej wielkości. "
Ahahaha... Oczywiście, zatem, gdyby zaatakowały go dwie kuropatwy, to również by się wycofał, tak?
Ahahaha... Oczywiście, zatem, gdyby zaatakowały go dwie kuropatwy, to również by się wycofał, tak?
danis008 napisał/a:
a żebyś k🤬a wiedział że się popisałem ten niedźwiadek gdyby chciał to tego "bączka" co tak lata obok raz a porządnie zaj🤬 i nie było by nic do zbierania
primo - wiedziałA
segundo - ale tego nie zrobił, bo jest głupim niedźwiadkiem, który w naturalnym środowisku nie ma przeciwników, więc w momencie ataku psa, który do tego wydawał z siebie głośne dźwięki ostrzegawcze, spanikował i uciekł. Tak samo jest z wieloma zwierzętami, które nie mają naturalnych przeciwników i stanie na ich drodze coś nowego, co chce ich atakować.
