Ja nie twierdzę że ty zgubiłeś swój kompas moralny, ja twierdzę że go nie masz. Dalej, dalej obciągaj niemiaszkom, po same kule, wypinaj się do r🤬ańska. Po prostu nie byłeś w stanie poradzić sobie w Polsce, to niemiecki burdel też sehr gut. I co, chcesz sugerować że zawojowałeś tam świat? Dalej jesteś NIKIM.
Za bardzo Ci łańcuch Pan poluzował i fikasz, dociśnie butem, zesrasz się, to wrócisz do szeregu.
Powtarzam ci już kolejny raz. Jak ty sobie nie radzisz i musisz ciągnąć pały, aby przetrwać, to nie jest to mój problem. Ale nie wszystkich tak wyr🤬ało życie, tak jak ciebie. P🤬dę dostałaś, ale o mózgu już natura zapomniała
Wyjeżdżałem z całkiem innych powodów niż życie zawodowe i ostatecznie osiadłem, w tych znienawidzonych przez Polaków, Niemczech. Nie będę ci tłumaczył dlaczego, bo to bardzo długa historia i osoba pusta, taka jak ty nie będzie mogła tego pojąć.
Rozp🤬ala mnie ta twoja bezradność, kiedy jedyne co możesz mi powiedzieć, to jest to, "że jestem nikim" Miód na moje oczy ten twój płacz w tych postach. Stać cię chyba na więcej ty damo za "5 ojro"
No mówiłam, za bardzo Ci łańcuch poluzowali i dostajesz do klawiatury. Komp musi stać obok zmywaka. XD Ja po prostu lubię, nabijać się z takich jak ty, kurewek które poczuły Ojro i im się pod jego wpływem narodowość, pochodzenie i język zmieniły. Nauczyłeś się guten morgen i reszta świata to cebula, kawalerze nie warty złamanego grosza.
Nie reszta świata to cebula, tylko TY. Postaraj się to w końcu zrozumieć.
Skoro nie jestem wart złamanego grosza, to weź mi wytłumacz, dlaczego poświęcasz mi tu już któryś z kolei post?
Poj🤬o ci się już całkiem, czy zagubiłaś się sama w tym twoim jałowym p🤬leniu?
Albo jesteś z tych, co zawsze muszą mieć ostatnie słowo dla zasady - c🤬j wie co, byleby coś napisać/powiedzieć?
Jak masz jakiegoś faceta, to mu k🤬a szczerze współczuję taką tępą ścierę w domu trzymać