woytasw, i na prawdę sądzisz, że ludzie ot tak jak stado baranów, oddaliby grzecznie broń władzy, pozbawiając się tym samym szansy na obronę życia i mienia przed szabrownikami i dezerterami?
Myślę, że państwo nie chciałoby ryzykować walki na dwa fronty - z wrogimi siłami i własnymi obywatelami.
Z resztą, wystarczy, że ludzie po wezwaniu do oddania broni, zgłaszaliby masowo jej kradzież, czy zaginięcie