Niby fajnie, ale i nie fajnie, bo to zabiera sporo czasu. Po prostu zakazać . W autobusie maks hulajnoga i musi być składana . O ile wózki dziecięce, czy inwalidzkie są ok z czystej przyzwoitości tak rowery zawsze kontrowersja, a są dopuszczane nawet w godzinach szczytu gdzie nawet nie trzeba się w autobusie trzymać, bo jest taka gęstość.
Aczkolwiek tutaj autobus był prawie pusty "Pani" musiała sobie nagrabić zupełnie czym innym niż rowerem.