Rury się szarpią

Przecież to ukrainka 😀 próbuje udawać angielkę, portugalke

Po pierwsze nie jestem pedalarzem ani kierowcą autobusu i nie wspieram żadnej z tych grup społecznych
Po drugie pochwalam idiotyzmy wyprawiane na drogach przez tych pierwszych. Oby tak dalej chłopaki i dziewczęta i pamiętajcie zakładać kamerki na łeb.
To są zazwyczaj dokładnie te same miejsca, przy czym inwalida i wózek mają pierwszeństwo przed osobą z rowerem - patrz poniżej
Wrocław:
Warszawa:
Katowice + ZTM: -
Gdańsk: - tylko w wyznaczonych miejscach
Poznań: - O dziwo tylko w oznakowanych odpowiednio pojazdach.
Nie chce mi się szukać więcej, ale w większości miast jest zasada odpowiedniego miejsca, bądź/oraz nie stwarzanie zagrożenia oraz utrudniania korzystania z pojazdu innym pasażerom.
Specjalnie dla ciebie kłamczuszku ze strony ZTM - które obsługuje Bytom, skrócone żebyś się nie zesrał:
§ 13.
1. Jeżeli pojazd posiada miejsca, o których mowa w § 9 ust. 1 pkt 5 przewóz roweru dozwolony jest wyłącznie w tym miejscu, z zastrzeżeniem ust. 7. Pojazdy takie oznaczone są wewnątrz i na zewnątrz odpowiednim piktogramem.
2. Wprowadzenie roweru do pojazdu jest możliwe pod warunkiem, że liczba przebywających w nim pasażerów nie będzie ograniczała swobodnego ustawienia roweru
3. Pasażer z rowerem, który znajduje się w pojeździe, ma obowiązek ustąpienia miejsca określonego w § 9 ust. 1 pkt 5 w razie wyrażenia zamiaru skorzystania z przewozu przez osobę na wózku inwalidzkim lub z wózkiem dziecięcym,
4. Jeśli liczba przebywających w pojeździe pasażerów uniemożliwiałaby dalszą podróż pasażerowi z rowerem lub kierujący pojazdem nie wyraził zgody na przewóz roweru w innym miejscu niż określone w § 9 ust. 1 pkt 5 jest on zobligowany do opuszczenia pojazdu wraz z rowerem. W tej sytuacji osobie opuszczającej pojazd przysługuje prawo złożenia reklamacji do ZTM w trybie określonym w § 18.
5. Pasażer przewożący rower oraz urządzenia wymienione w ust. 6 zobowiązany jest do unieruchomienia ich podczas trwania całego przejazdu

Do pekaesu też wsiądziesz z rowerem? W mieście jest kupa miejsc, gdzie rower możesz przypiąć w awaryjnej sytuacji i później po niego wrócić.