jac_89, Na odwrót chyba.
Jezu, ludzie, sracie tymi spiskami i tyle. Zawsze one były i będą i to, że podjaracie się czytając o nich nic nie zmieni. Wy poczytacie sobie o tym, umrzecie, a spiski będą dalej. Co więcej, gdyby któryś z nas tutaj jakimś cudem dorwał się do wielkiej polityki (stanowisko wójta/burmistrza raczej odpada) to kontynuowalibyście to wszystko, bo inaczej się nie da. Kto może czytał ,,Przenicowany świat" braci Strugacckich to wie, o co mi chodzi.
Razer_GT, W prawie wszystko co napisałeś może i bym uwierzył. Ale z tym ostatnim plakatem t pojechałeś

musiałeś mieć nieźle w czubie, albo nadal masz. Marzą Ci się wielkie spiski rodem z filmów, które oglądasz z wypiekami na twarzy. Ale OTWÓRZ OCZY! Jesteś zwykłym człowiekiem i sranie po necie ze swoimi niusami nic nie zmieni. Tobie to też nie pomoże, lepiej wyjdź z domu i idź sie jeszcze raz napij.
Podsumowując - nie neguję faktu, że te wszystkie spiski są itd. ale po prostu jestem realistą - nikt z nas niczego tu nie zmieni i nie warto sobie zawracać tym głowy.