Na tradycyjnej błonie w próżni i ekstremalnych temperaturach szlag trafiłby film w kilka sekund.
W kosmos rakiety nie potrafią wysłać, ale na księżycu wylądowali 55 lat temu, osiem lat po tym jak pierwszy człowiek poleciał w kosmos. Hollywood się postarało, a politycy wcisnęli kolejny kit.
Tak się kończą próbne loty gdy szefem jest koleś z autyzmem i zamiłowaniem do ćpania.
Bzdura. Na Księżycu nie ma atmosfery, więc pisanie o jakichś ekstremalnych temperaturach to brak zrozumienia tematu, a nawet brak zrozumienia czym jest temperatura.
Tak to jest jak się zabiera głos o czymś o czym nie ma się pojęcia.
Tak debilu, Hollywood.
Ktoś kiedyś powiedział, że utrzymanie w konspiracji przez 50 lat sfałszowania lądowania na Księżycu byłoby nieskończenie bardziej niemożliwe niż samo lądowanie na Księżycu.
To, że ty jeste debilem i nie potafisz rozwiązać równania różniczkowego, nie znaczy, że nie istnieją mądrzy ludzie, którzy to potrafią.