Kriski napisał/a:
Dopiero wprowadzenie wolontariatu w polityce, uwidoczniłoby prawdziwość polityków.
Jeżeli myślisz, że ktokolwiek idzie do polityki, żeby zarobić te 12k miesięcznie lekką pracą to się mylisz, tam się idzie żeby robić biznesy na grube MILIARDY, idzie żeby mieć dostęp do różnego rodzaju "pomocy" dla lobbystów. Jeden głupi podpis na jakimś świstku papieru, czasami jedno zdanie w ustawie (jak słynne znikające "lub czasopisma") może oznaczać milionowe zyski albo milionowe straty dla krewnych i znajomych królika, dlatego tam się idzie, nie po to żeby zarobić samą pensyjkę.