Póki tego nie napisałeś byłem przekonany, że gdzieś mu coś napisałem ale twój post spowodował, że wszedłem na jego profil aby się upewnić bo może się pomyliłem.
Nie masz racji. Od początku dobrze obstawiałem, że coś mu odpisałem w innym temacie i teraz pyskuje.