@up
Gwoli ścisłości motocyklista nie wyprzedzał, tylko próbował uciec żeby nie przyp🤬olić w debila.
podpis użytkownika
Though I walk through the valley in the shadow of death, I fear no evil, for I have fire support overhead.piękny dźwięk rozj🤬ej blachy
![]()
podpis użytkownika
Smak '80 lat...to czemu nie uciekał na prawy pas?
idiota czy odszkodowanie chciał wyłudzić haha
![]()
podpis użytkownika
Ni hoooya!Zakaz mógł stać 500m wcześniej... ;] a w takich miejscach się nie zawraca. Do skrzyżowania baran daleko nie miał... Wina kierowcy samochodu za brak myślenia ;p
podpis użytkownika
Though I walk through the valley in the shadow of death, I fear no evil, for I have fire support overhead.Samochód nie miał kierunkowskazu, zatrzymał się, czyli nie mamy wyprzedzania tylko omijanie. Omijanie jest dozwolone na podwójnej ciągłej więc motocyklista nie złamał przepisów.
podpis użytkownika
Though I walk through the valley in the shadow of death, I fear no evil, for I have fire support overhead.
No nie jechałem w życiu motocyklem, ale...
1) samochód nie stał w miejscu, tylko cały czas się poruszał.
2) najeżdżanie na linie ciągłą jest zakazane, nawet wtedy, gdy się nie wykonuje manewru ani wymijania, ani omijania, ani wyprzedzania.
3) Miał cały prawy pas wolny
4) Uważasz, że to nie wina motocyklisty dlatego, że trudno jest wyhamować motocykl jak się zap🤬la 100 km/h ? Gdzie tu logika ?