Wysłany:
2016-07-19, 9:24
, ID:
4632822
6
Zgłoś
Opłata ekologiczna powiadają... |No naprawdę dobra zmiana. Za OC zapłaciłem w tym roku 760zł, o 200zł więcej niż przed rokiem, gdzie rok temu miałem jeszcze zwyżkę 30% za wiek i mam od początku 60% zniżki z tytułu, że ojciec jest współwłaścicielem. Tydzień temu byłem w ubezpieczalni w sprawie kontynuowania polisy mini AC i zapłaciłem 30zł więcej niż przed rokiem, mimo, że cena ubezpieczenia jest zależna od wartości pojazdu wyliczanego za pomocą Eurotax, a wartość samochodu spadła o jakieś 5tys w ciągu roku. Czyli wychodzi na to, że przegląd i ubezpieczenie za które płacę wynoszą niemal tyle, co moja miesięczna pensja. Do tego dwa razy w roku wymiana filtrów i oleju, bo jeżdżę naprawdę dużo, sprawy eksploatacyjne jak klocki, tarcze, amorki dzięki naszym polskim drogom, przebieg ponad 200tys więc powoli wszystko zacznie się sypać. Jak tu się nie wnerwić? Skoro jeden kwartał trzeba zapieprzać na utrzymanie samochodu, a niedługo stuknie mu 10 lat i dowalą kolejny haracz? BTW pani w ubezpieczalni powiedziała, że nie ma tygodnia, żeby któreś towarzystwo nie podniosło cen za OC i inne świadczenia. Żerowanie na ludziach...
@Zielsko - nie są jednoznaczne, bo były finansowane przez różne firmy i instytucje, które płaciły za to, by wynik był taki a nie inny. Ograniczenie 18+ jest bardzo dobre i popieram je, zakaz w miejscach publicznych też. Sam jestem użytkownikiem e-p i dla mnie nie jest problemem żeby wyjść na zewnątrz na świeże powietrze i uraczyć się smaczną chmurą. Wystarczy mieć trochę kultury i nikomu nie będziesz przeszkadzał. Chodnik jako taki nie jest miejscem publicznym, więc ja nie widzę w tym zapisie niczego krzywdzącego. Bardzo krzywdzący jednak jest fakt zakazu sprzedaży internetowej - tak jak @takamahi mówi - padnie wiele małych i dużych sklepów, ludzie stracą pracę, a użytkownicy elektronicznych inhalatorów nikotyny będą musieli zejść do podziemia i szukać okazji w darknecie. Wszyscy dobrze wiemy, że czarnego rynku nie obowiązują żadne standardy bezpieczeństwa i dopiero wtedy usłyszymy o przypadkach zatruć i uszkodzeń ciała przez wybuchające akumulatory, bo ktoś komuś sprzedał bubel w którym zrobiło się zwarcie i klientowi rękę urwało. Dla mnie to wszystko jest chore.
No, to żem się wyładował.
TL;DR