Rebeliant napisał/a:
Równie dobrze możesz odejść do innej znacjonalizowanej gałęzi gospodarki lub zmienić miasto na większe i dostać etat w lepiej płacącym szpitalu. To nie ma nic wspólnego z kapitalizmem, a ze zwyczajnym wolnym wyborem danej jednostki. Dzbanie.
O tym jakiego wyboru dokona dana jednostka decyduje płaca. Więc te twoje "komunistyczne" znacjonalizowane gałęzi gospodarki na rynku pracy funkcjonują i konkurują z sektorem prywatnym na zasadach wolnorynkowych.
To właśnie próbuję ci wytłumaczyć, ale nie dociera. Nie ważne czy szpital jest państwowy czy prywatny, mechanizm pozyskiwania pracowników jest identyczny. Chcesz mieć więcej pielęgniarek, musisz być konkurencyjny płacowo. Proste, ale jak widać nie dla wszystkich.