Wysłany:
2014-12-04, 19:41
, ID:
3653244
Zgłoś
Śmieszą mnie teksty że w PKP wszyscy piją, akurat pracuje w ruchu kolejowym, kontrole non stop, jak nie naczelnicy, zastępcy danej sekcji to instruktorzy na kontroli, jak nie kontrolerzy to UTK. Akurat ruchowcy to grupa ludzi wśród których sporadycznie zdarzają sie przypadki że to coś ma w wydychanym powietrzu. Prędzej bym postawił na drogowców, którzy często są bez jakiego kolwiek nadzoru. Takie przypadki jak ten, w większości zdarzają sie przez nieuwagę, złe ułożenie drogi itd. Nie powiem, bo wypadki zdarzają się też przez usterki urządzeń SRK (sterowania ruchem kolei), ale to praktycznie występuje najrzadziej. Najczęściej jest to jednak czynnik ludzki. Ale krew mnie zalewa jak piszą/mówią, że na PKP chleją