Blisko tragedii na przejeździe kolejowym. Zamiast uciekać oglądał swoje auto.
67-letni kierowca passeratti najpierw z impetem wjechał na zamknięty już przejazd kolejowy, a potem zamiast uciekać rozglądał się naokoło i chodził po torach. Maszynista pociągu cudem wyhamował.
Nagranie z wypadku, do którego doszło 11 maja w Blachowni na jednym z przejazdów kolejowych opublikował fanpage portalu Gmina Blachownia. Zarówno kierowca seata, jak i jego pasażer zostali zabrani do szpitala. Niestety starszy z mężczyzn zmarł. Do wypadku na przejeździe kolejowym doszło po tym, jak samochód ominął zapory i znalazł się na torach.