Maj 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5
6 7 8 9 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 31
Czerwiec 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
Lipiec 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31

Wypadek

Konto usunięte • 2013-06-19, 17:06
2 białych i 2 murzynów jedzie autem, wszyscy pod wpływem alkoholu.
Wpewnym momencie uderzają w lampę, zaczynaja wysiadać i uciekać.
po jakims czasie przyjeżdża policja i pyta świadków czy coś widzieli.
na ich pytanie odpowiada 80-letnia babeta: uciekało 2 białych i 2 w kominiarkach

Project 366

Konto usunięte • 2013-06-19, 13:27
Temat być może mało sadystyczny dla niektórych, aczkolwiek warto zwrócić uwagę na to, że kobita na załączonym obrazku co dziennie (sic!) przebiega maraton. Wstaje rano o 6, robi dzieciakom śniadanie a potem zapierdziela przez 5 godzin. I tak przez cały rok, dzień w dzień - stąd nazwa projektu "Project 366" (ostatniego dnia chce przebiec 2 maratony).
a Wam się dupy z przed kompa nie chce ruszyć...



a żeby był mało, to jest ona chora na sklerozę...

a tutaj sobie możecie z nią wywiad przeczytać blog.endomondo.com/2012/11/07/annette-fredskov-366-marathons-in-365-days/

Xbox One dopuści używki

Konto usunięte • 2013-06-19, 23:23
Informacja pochodzi z oficjalnej strony Xboksa. Microsoft kompletnie zmienia politykę dotyczącą zabezpieczeń w Xbox One. Oto potwierdzona lista:



- Gry na Xbox One będą działać dokładnie tak samo jak na Xboksie 360, będzie można grać w nie offline

- Koniec z koniecznością logowania się raz na 24 godziny

- Znika sprawdzanie autentyczności gier

- Połączenie internetowe jest wymagane tylko przy pierwszym ustawianiu konsoli

- Wszystkie ściągnięte gry będą funkcjonować identycznie w online i offline

- Brak restrykcji związanych ze sprzedażą lub wymianą gier

- Rezygnacja z blokady regionalnej

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, premiery wersji cyfrowych będą się odbywały w ten sam dzień, co premiery pudełkowe. W wersje cyfrowe będzie można grać offline. Z kolei pudełkowe będą wymagały do grania płyty.

To wszystko odpowiedź na masową krytykę, która spadła na Microsoft po ogłoszeniu rozwiązań zastosowanych w Xboksie One. Gigant z Redmond miał problemy z wytłumaczeniem sensu swoich poczynań, a ostatecznie dobiło go Sony, które na swojej konferencji przedstawiło zupełnie inne podejście do tematu używanych gier i korzystania z sieci.


Fragment artykułu z portalu Polygamia.pl

Oferta pracy

las845002013-06-19, 21:49
Takie tam znalezisko mojej połówki. Na szczególną uwagę zasługuje zaznaczony fragment i sam pracodawca

ogloszenie desperata

Konto usunięte • 2013-06-19, 22:47


koles powtarza ogloszenie po okolo 2 miesiacach , pewnie ostatnia chetna nie wytrzymala i spier...la

Jorian Ponomareff drift na lodzie :)

Konto usunięte • 2013-06-19, 6:26
Polecam obejrzeć całe

Jak kogoś interesuje HD /watch?v=610_4hLEBuk

Jak było to do kadzi ze smołą

Marek Licyniusz Krassus

Konto usunięte • 2013-06-19, 23:38
Egzamin z prawa rzymskiego natchnął mnie żeby wam, drodzy sadole, przybliżyć postać Marka Licyniusza Krassusa – możliwe że najbogatszego człowieka w dziejach.

Urodził się w 115 r.p.n.e. w bogatej rodzinie z szerokimi tradycjami senatorskimi. Żeby zbytnio się nie rozwodzić na temat problemów wewnętrznych w Rzymie w I w.p.n.e. , napiszę jedynie że w ich wyniku stracił ojca, brata i przyjaciół, oraz cały majątek, a sam musiał uchodzić na półwysep Iberyjski (Hiszpania). Za wszystkim stał konsul o imieniu Cynna, który sukcesywnie usuwał przeciwników politycznych. Najsilniejszym z nich był Sulla, do którego też Krassus się udał by zaoferować swoją pomoc. Walnie przyczynił się do zwycięstwa nad Cynną i został za to hojnie obdarowany, przejmując majątki zwolenników pokonanego Cynny. Dorobił się na tym nie małej fortuny, by następnie pomnażać swoje bogactwo handlem niewolnikami i wydobywając srebro ze swych kopalni.
I tu uwaga, Krassus może śmiało uchodzić za protoplastę zorganizowanej straży pożarnej. Dlaczego? Otóż stworzył swój własny oddział liczący 500 plebejuszy, z którym udawał się na miejsca pożaru w Rzymie. Ale funkcjonowanie tej straży raczej odbiega od jej dzisiejszego odpowiednika. Krassus najpierw negocjował od właściciela płonącego domu i jego sąsiadów cenę za dobytek – co raczej spotykało się ze szczerą aprobatą gdyż wszyscy uważali że dobytek ten już jest stracony. Gdy tylko dochodziło do konsensusu, grupa 500 strażaków zabierała się do działania i gasiła pożar. W miejscach wykupionych za bezcen budował domy czynszowe.
Po śmierci Sulli, on i Gnejusz Pompejusz byli najbogatszymi i najbardziej wpływowymi postaciami w Rzymie. W 73 r.p.n.e. wybucha powstanie Spartakusa, które tłumi Krassus za pomocą sformowanych za własne pieniądze legionów. Dodam że w ostatniej bitwie pod Silarus w 71 r.p.n.e., Krassus miał pod swoją komendą 40.000 żołnierzy, których sam wyposażył i sam opłacał.
On i Pompejusz, zostali wybrani na najwyższy urząd w Rzymie – konsulów. Krassus postanowił z tej okazji zorganizować wielką imprezę. Rozstawił 10.000 stołów w Rzymie, a każdej rodzinie wydał tyle zboża by starczyło na 3 miesiące.
Wypracowana pozycja, spotykała się oczywiście z dezaprobatą wspomnianego Pompejusza. Którykolwiek ruch polityczny jednego, był neutralizowany przez drugiego. I tutaj na scenę wchodzi nam Juliusz Gajus Cezar, który postanawia pogodzić dwóch hegemonów i za ich wstawiennictwem awansuje do rangi konsula. Zostaje nawiązany pomiędzy tą trójką ugoda, która dziś nazywana jest pierwszym triumwiratem, gdyż w praktyce o losach całego imperium decydowała ta trójka. Z czasem dzieląc się między sobą strefami wpływów.
Krassus otrzymał Syrię, i tereny republiki do niej przyległe na których znacznie pomnożył swoją fortunę. Jednak marzyło mu się osiągnięcie na miarę Aleksandra Wielkiego, zdobywając rozległe wschodnie ziemie. Nie miał zbytniego talentu wojskowego, więc zebrał liczną armię, pięciokrotnie przeważającą siły Partów i ruszył na podbój ich państwa. Wspomnę że Partowie w owym czasie walczyli podobnie jak Mongołowie – koń i łuk, oraz trzymanie wroga na dystans. Ta taktyka okazał się zabójcza dla Rzymian i w 53 r.p.n.e. Krassus poniósł druzgocącą klęskę. Tam też zginął. Legenda jednak głosi że nie zginął w walce, a został podstępnie pojmany w trakcie rozmów pokojowych z Partami, wlewając mu gorące srebro do gardła – na znak niezaspokojonego nigdy bogactwa.
I tutaj ciekawostka Część żołnierzy rzymskich po przegranej bitwie uciekło na wschód, docierając aż do Chin. Ponoć w 36 roku p.n.e. grupa europejskich żołnierzy została pojmana przez chińską armię dynastii Han. I rzeczywiście w 2007 roku, we wiosce Likian niedaleko pustyni Gobi, znaleziono Chińczyków mających blond włosy, niebieskie lub zielone oczy, oraz nietypowe dla Chińczyków nosy. Jak wykazały badania DNA, mieli przodków pochodzenia europejskiego. Czy byli to potomkowie owych Rzymian? Kto wie…