Grudzień 2012
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31
Styczeń 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Luty 2013
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28

Rozmowa blondynki z koleżanką

Konto usunięte • 2013-01-28, 21:25
Dzwoni blondynka do koleżanki:
- Cześć!
- Cześć! - odpowiada koleżanka.
- Co robisz? - pyta blondynka.
- Eee...rozmawiam z toba.
- Aaaa...to nie przeszkadzam.

Muzyka

Konto usunięte • 2013-01-28, 19:20
Dość brutalny i sadystyczny screen zrobiony przez użytkownika portalu "reddit", według moich informacji gość po zobaczeniu co się stanie po wpisaniu na youtubie hasła "muzyka" wrzucił to na portal a następnie popełnił samobójstwo.

Twierdza Modlin na sprzedaż

Konto usunięte • 2013-01-28, 11:02
W tym kraju sprzedaje się już wszystko. Słynna z II wojny światowej twierdza Modlin pójdzie pod młotek. Zamiast zmodernizować budynki i zrobić z twierdzy muzeum albo siedzibe wojska to k🤬a mendy sprzedajne chcą tam galerie zrobić. Jak ja k🤬a nienawidzę tego j🤬ego rządu i wszystkich jego struktur i ludzi .

Agencja Mienia Wojskowego szykuje się do sprzedaży Twierdzy Modlin. Przetarg najpewniej zostanie ogłoszony już w lutym. Na gruncie o łącznej powierzchni prawie 59 tys. mkw. mogą powstać m.in. obiekty handlowe i usługowe, ale także możliwe są funkcje rekreacyjne oraz mieszkaniowe.
Cena wywoławcza to 56 mln złotych. Wylicytowana cena podlega jednak 50 proc. bonifikacie z tytułu wpisania nieruchomości do rejestru zabytków.

Cała reszta wpisu tutaj:

biztok.pl/Chcesz-kupic-potezna-wojskowa-twierdze-Nie-ma-sprawy-a7025

Ruscy też potrafią robić samochody:)

Konto usunięte • 2013-01-28, 23:13


Ruska limuzyna , mają rozmach:)

Wypadek przy ul.Traugutta Białystok

Konto usunięte • 2013-01-28, 21:26
Wczoraj około 20.20 facet uciekał z miejsca zderzenia z taxi,miał w krwi ponad 1.5 promila alkoholu potem spowodował wypadek śmiertelny w którym zginęła 22 letnia matka a jej 5-letnia córka w stanie krytycznym został zawieziona do szpitala.Facet przeżył ale jak dla mnie niepowinnien.












osobliwa cukiernia w Londynie

marna2013-01-28, 16:37
Polecam dzisiaj jedne z najbardziej oryginalnych słodyczy na świecie, które znajdują się we wschodnim Londynie. Sama wystawa zachęca do odwiedzenia tego miejsca i spróbowania serwowanych tam specjałów.







Całkiem fajna kompilacja, najlepsze momenty są we mgle
Oczywiście większość wrażeń dostarczają nam Prawie Sąsiedzi Z Troszkę Dalszego Wschodu.

Zwróćcie państwo uwagę na piękne przejścia między filmikami

Jak było to zbezcześcić i spalić w piekle.

zedytowałem zgodnie z uwagą @down.
Największy konflikt zbrojny w dziejach ludzkości przyczynił się do znacznego przyśpieszenia postępu technologicznego. Wiele wojennych technologii zostało później wykorzystanych do innych celów – gdyby nie prowadzone przez hitlerowców badania nad silnikami rakietowymi, kosmiczny wyścig lat Zimnej Wojny odbywałby się zapewne dużo wolniej, a w ostateczności ludzkość mogłaby nie wiedzieć o kosmosie tyle, ile wie teraz. Wojna przyniosła jednak również nieco osobliwe wynalazki, z których wiele nie znalazło szerszego zastosowania w trakcie działań zbrojnych.

1. Universal Carrier - Praying Mantis

Praying Mantis (modliszka) to brytyjski pojazd zbudowany na podwoziu transportera (Universal Carrier - Bren Carrier). Jego zadaniem miało być rozpoznanie oraz zwalczanie piechoty wroga. Pojazd posiadał innowacyjne rozwiązanie w postaci podnoszonego hydraulicznie przedziału bojowego, przez co wyglądem i metodą działania przypominał zachowanie modliszki. Jego główną zaletą była możliwość strzelania zza różnych przeszkód, takich jak mury, nasypy, żywopłoty bez konieczności wystawiania całego pojazdu na możliwość ostrzelania przez wroga. Powstały dwie wersje eksperymentalne, jednoosobowa oraz dwuosobowa. Pojazd nie wszedł do produkcji seryjnej, m.in. ze względu na bardzo niewygodne użytkowanie. Kierowca znajdował się bowiem w części która się unosiła.

2. Sturmgewehr44 Krummlauf

Ten nietypowy dodatek do karabinu STG44 to po prostu dokręcana, zakrzywiona lufa pozwalająca na bezpieczne strzelanie zza osłony. Urządzenie miało z założenia być wykorzystywane również w pojazdach opancerzonych. Strzelanie nie było prowadzone na oślep, bowiem do karabinu można było dokręcić specjalną lunetę/peryskop. Żywotność Krumlaufa była jednak bardzo ograniczona ze względu na dużą szybkostrzelność broni.

3. Zielgierat 1229 Vampir

Vampir to kolejny dodatek do karabinu Sturmgewehr44. Był to jeden z pierwszych w historii, przyjętych do użytku bojowego noktowizorów. Nie był jednak powszechnie stosowany ze względu na rozmiar i wagę samej lunety (2,3 kg) oraz baterii zasilającej (13 kg), którą żołnierze musieli nosić na plecach. Zielgierat 1229 Vampir odegrał swoją rolą w trakcie oblężenia Berlina, gdy obrońcy wykorzystywali go w celach dywersyjnych nocą. Było to urządzenie ciężkie i sporych rozmiarów, ale umożliwiało obserwację otoczenia i w miarę celny ogień na dystansie do 200 metrów w całkowitej ciemności. Noktowizorów wyprodukowano tylko 310 sztuk, w zakładach firmy Leitz.

4. NSU-Kettenkrad


Chociaż wyprodukowano ich niecałe 3000 egzemplarzy, pojazdy te cieszyły się bardzo dobrą opinią wśród żołnierzy Wehrmahtu. Ceniono ich zdolność jazdy nawet w trudnym terenie, oraz dużą prędkość jazdy po drodze (do 75 km/h). Podstawowym zastosowaniem Kettenkradów był transport zaopatrzenia i amunicji w trudnym terenie. Stosowano je również jako lekkie ciągniki artyleryjskie. Stosowano je także jako pojazdy łącznikowe, a oddziały łączności wykorzystywały je do układania kabli telefonicznych. Używały je również oddziały zwalczające partyzantkę na tyłach frontu wschodniego. Kettenkrady wykorzystywało także luftwaffe – m.in. do holowania samolotów.Pojazdy były uważane za jedne z najbardziej uniwersalnych pojazdów Wehrmachtu, a zdobyczne egzemplarze były wykorzystywane przez aliantów.

5. T-100

Ważący 58000 kg superciężki radziecki czołg nie wyszedł nigdy z fazy prototypu. Wyróżniał się bardzo nietypowym wyglądem, bowiem posiadał nie jedną, a dwie obrotowe wieżyczki strzelnicze. W grudniu 1939 czołg T-100 został skierowany do Finlandii. Podczas działań zbrojnych w trakcie Wojny Zimowej, czołg był ostrzeliwany przez fińską artylerię przeciwpancerną. Został on trafiony nie mniej niż 7 razy, jednak żaden pocisk nie przebił pancerza. Pomimo sprawdzenia się na polu walki, po zakończeniu wojny z Finlandią nie podjęto jednak decyzji o rozpoczęciu masowej produkcji.

6. 60 cm Karl Gerät 040

Najcięższy samobieżny moździerz używany w czasie II Wojny Światowej. Wchodził w skład uzbrojenia armii niemieckiej. Ze względu na opóźnienia w pracach, do użytku Wehrmachtu oddano tylko 7 egzemplarzy, nazwanych imionami Adama i Ewy oraz bogów germańskich: Thor, Odin, Loki i Ziu. Pierwotnym zadaniem moździerzy, miało być niszczenie bunkrów Linii Maginota, jednak ze względu na sukces Blitzkriegu, a dokładnie ominięcie Linii, nie było takiej potrzeby. Karl „Ziu” został użyty do ostrzału Warszawy podczas Powstania Warszawskiego (niektórzy rozpoznawali go błędnie jako działo kolejowe). Jeden z pocisków (o średnicy 60 cm) trafił 28 sierpnia 1944 w szczytową część budynku Towarzystwa Ubezpieczeniowego "Prudential" i eksplodował uszkadzając poważnie jego konstrukcję.

7. Landkreuzer P. 1500 Monster

Był to jeden z największych czołgów zaprojektowanych w III Rzeszy, jednak nigdy nie doczekał się próby skonstruowania. Z założenia, miała być to samobieżna stacja bojowa na gąsienicach, przenosząca działo bliźniacze do działa kolejowego Dora o kalibrze 800 mm. Jako napęd miały służyć 4 silniki Diesla służące dotychczas do napędzania U-Bootów. Załoga miała składać się z około 100 ludzi. Nieznane jest jednak przeznaczenie projektu, jednak wiadomo, że konstruktorzy nie wzięli pod uwagę wielu czynników, takich jak problem przepraw przez rzeki. Żaden most z czasów IIWŚ nie byłby bowiem w stanie utrzymać wagi takiego potwora, która miała wynosić 1500 ton.

8. Bomba skacząca

Skaczące bomby zaprojektował profesor Barnes Wallis. Ważyły 4 tony (w tym 3 tony materiału wybuchowego) i przeznaczona była do niszczenia celów o znacznych gabarytach takich jak zapory wodne, schrony okrętów podwodnych. Wyjątkowość tych bomb polegała na specyficznej metodzie zrzutu na cel – samolot musiał lecieć odpowiednio nisko nad powierzchnią wody. Po wypuszczeniu bomby wciąż zachowywały swoją energię kinetyczną, odbijając się od powierzchni wody podobnie jak „kaczki” z kamienia. Przed zrzutem bomby, używano specjalnego urządzenia które wprowadzało bombę w ruch obrotowy, dzięki czemu bomba łatwiej odbijała się od powierzchni wody, nie tonąc po zetknięciu z nią. Wykorzystano je w trakcie operacji Chastise w dniu 17 maja 1943 r. do zniszczenia zapór wodnych w Möhne i Eder przez 617 Dywizjon Bombowy "Dam busters".

Źródło

Kowal z dziada pradziada

Konto usunięte • 2013-01-28, 23:27
Prosty człowiek opowiada o bardzo trudnym i niedocenianym dzisiaj zawodzie, przekazywanym w jego rodzinie od 1702 roku.

"żeby zostać kowalem, człowiek musi być przede wszystkim pracowity, sumienny, uczciwy, dokładny i mieć w sobie troszkę honoru"

Czyli o umierających dzisiaj wartościach i zawodzie.



[Tu chciałem napisać jak bardzo cenię ludzi pracowitych i uczciwych, którzy nie narzekają nad swoim losem, a jak gardzę ich przeciwieństwem, który nas co dzień otacza ale ile można się nad tym rozwodzić]