Marzec 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 31
Kwiecień 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1 2 3
4 5 6 7 8 9 10
11 12 13 14 15 16 17
18 19 20 21 22 23 24
25 26 27 28 29 30
Maj 2011
PN WT ŚR CZ PT SO ND
1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31

Inteligentna koza

Centurion2011-04-11, 21:02
Samopas

Szturm na kantor na Biełarusji

Konto usunięte • 2011-04-11, 12:57
Na Białorusi brakuje dolarów. Może to nie promocja mięsa bez kości w Realu, ale też coś się dzieje.

IZBA WYTRZEŹWIEŃ-nasz wrocławski hilton

Konto usunięte • 2011-04-11, 2:22
Izba wytrzeźwień jak sama nazwa wskazuje to miejsce, w którym się trzeźwieje. No dobra,wszyscy wiemy,że trzeźwienie nie należy do najprzyjemniejszych z chwil w życiu, ale na izbie jest to naprawdę przykre. W tym miejscu należy wymienić kilka podstawowych prawd na temat tej oto instytucji zwanej przez mniej lub bardziej stałych bywalców „Najdroższym Hotelem w Polsce”.
Koszt noclegu w tym slamsie kosztuje 250 zł. Jakie wygody są wliczone w cenę pobytu? Twarde jak kamień łóżko, obok którego w odstępie ok. 50cm jest kolejne i jeszcze 5 pozostałych.W zestawie cienki jak papier szary koc(aby organizm przypadkiem się nie przegrzał), stylowe kraty w oknach i oczywiście toaleta w pokoju, jakże rodzinnym. O toalecie należy wspomnieć, że jest to świetny początek do zachęcenia gości do zajęć jogi, ponieważ nie wygląda ona tak jak tradycyjna, nudna bardacha, acz jest to dziura w podłodze o wymiarach przypominających brodzik kąpielowy z dwoma „wysepkami” na stopy, ponieważ buty zostawia się pod jakże bacznym okiem obsługi.
A oko zapewniam jest baczne aż do bólu. Naszego bólu. Kiedy oddaje się do depozytu portfel, można zapomnieć o jego zawartości w postaci banknotów. Oddając telefon, trzeba liczyć się z tym, że na drugi dzień zostanie wam wmówione mili Państwo, że przyszliście tam bez niego… no i rzecz jasna złotych łańcuszków, pierścionków etc. Jednym słowem przyszliście nago. A raczej przyjechaliście, bo taksówka jest wliczona w koszt pobytu. Niebieska z białym wzorkiem lub jeśli macie farta biała z pomarańczowym paskiem oraz wstawkami koloru czarnego. O! Prawdziwy rarytas(to chyba tylko dla VIP-ów)- srebrna. Najnowsza zabawka tych co awansowali z niebieskich.
W cenę noclegu wliczona jest również nauka cierpliwości(szlag, znowu dla jogistów!). Specjalne kursy dla kobiet w okresie menstruacji. Otóż wiadomo, że…tu sobie pozwolę użyć metafory, TOALETA nie posiada drzwi, a rzeczy są pilnie strzeżone przez panie lub panów. Kobiety, które sobie wkładają tudzież zakładają podczas „tych dni” tampony, podpaski tudzież inne bajery, które jakoś teraz nie przychodzą mi do głowy, aby uzyskać dostęp do tychże, muszą pukać, stukać i krzyczeć(zajęcia wokalne) aż leniwym krokiem po ok. pół godziny ktoś przyjdzie i powie do pancernych drzwi dorodne- NO ZARAAAZ…
I czekasz. Jeśli brakuje ci cierpliwości, nawet nie masz na czym się powiesić, bo sznurówki są w butach, a buty wiadomo gdzie. Czerpiesz więc naukę.
Kiedy marzy Ci się filiżanka ciepłej Lavazzy, możesz zapomnieć. To dla mięczaków. Tam ugoszczą cię plastikowym kubkiem z czymś co nazywają kawą, wygląda jak herbata a smakuje jak plwociny podczas solidnego kaszlu.
Oczywiście nasz cudowny hotel dba o to byś tam wrócił, tyle że na zielonym bileciku zamiast „Zapraszamy ponownie” masz napisane „Wezwanie do zapłaty, bo jeśli nie zapłacisz nie odzyskasz telefonu” rzecz jasna o ile nie był wartościowy, no i nie jest to napisane dosłownie.
Zapomniałam o wielofunkcyjnym podjeździe dla niepełnosprawnych. Kiedy jesteś zbyt leniwy żeby wejść schodami lub nie jesteś w stanie z nich skorzystać czy po prostu chcesz podroczyć się chwilę z pracownikami, wturlają cię na pięknym skórzanym fotelu przypominającym z początku wózek inwalidzki.
Potem czeka cię rozmowa z lekarzem. Siadasz na miękkim zielonym fotelu naprzeciw jego biurka. Trudno w nim nie zasnąć. Jest naprawdę wygodny. A kiedy tracisz świadomość-resztę znasz.
Ja po wizycie w tamtejszym przybytku poszłam na odwyk. Nieważne, że nie jestem alkoholiczką.

Katarzyna Rudnicka

Coca-Cola – zapomniane fakty

Konto usunięte • 2011-04-11, 21:49


- Coca-cola została wynaleziona przez J. S. Pembertona, aptekarza z Atlanty, w 1886 roku i docelowo miała służyć jako środek medyczny.

- Był to jego drugi napój na bazie liści koki (wysoce rafinowany ekstrakt z liści koki to kokaina) i orzechów koli (pierwszy nosił nazwę Pemberton’s French Wine Coca).

- W 1886r. sprzedawano jedynie 9 butelek dziennie a 26 lat później zyski ze sprzedaży sięgneły 50 milionów dolarów. W 2004r. – 4,85 miliarda dolarów.

- 29 maja 1886r. pojawiła się pierwsza reklama Coca-Coli w gazecie „The Atlanta Journal”. Dziś około 94% całej populacji zna tą markę.

- W puszkach pojawiła się dopiero w 1955r.

- Gdyby nie barwniki – cola miałaby kolor zielony.

- Kiedy w Chinach zaczęto sprzedawać coca-colę, jej nazwę zapisano znakami, które w wymowie brzmiały jak „coca-cola”. Niestety okazało się, że ich znaczenie to „ugryź woskową ropuchę”. Sprzedaż nie szła zbyt dobrze.

- W 1985 roku firma próbowała zmienić formułę napoju. Po wielu przygotowaniach wprowadzono ją na rynek, jednak na skutek protestów przywrócono poprzednią recepturę coca-coli i sprzedawano równocześnie z nową pod nazwą „Coca-Cola Classic”.

- Tylko kilku ludzi na Świecie zna wszystkie składniki Coca-Coli. Koncentrat produkowany jest w siedzibie głównej firmy, nastomiast później rozsyłany dalej do innych oddziałów.

- Kopia oryginalnej receptury przechowywana jest w skrytce SunTrust’s Bank w Atlancie.

- W kilku stanach USA oddziały drogówki posiadają po 2 galony Coca-Coli. Po wypadkach, szybko zmywa krew z jezdni.

- Coca-cola zabija robaki.

- Służy też jako odrdzewiacz. Świetnie czyści srebro.

- Polski poeta, Adam Ważyk, w socrealistycznym okresie swojej twórczości poświęcił Coca-Coli wiersz

- Dzięki połączeniu Coli, pensów, papieru, folii aluminiowej i soli można zbudować baterie

- Firma oskarżana jest o działania sprzeczne z prawami człowieka: w Kolumbii, Indiach, Turcji.

- Obecnie na całym Świecie prowadzone są kampanie przeciw praktykom firmy. Również w Polsce.





Gość konkretnie panikuje, aż narobił w spodnie.
Cóż się dziwić, nie na co dzień człowiek blokuje się na dość sporej wysokości, w dodatku z zaklinowanym kolanem w szczelinie.

Kadłubek kaligrafujący...
Tfaaa... I oczywiście dostał "specjalne" wyróżnienie, wcale nie dlatego, że jest kadłubkiem.

Zielone pole

Konto usunięte • 2011-04-11, 4:00
Słaba jakość, ale kumaci wiedzą o co chodzi. Niestety brak topków, ale sama obecność nakręca.