Siedmioletni chłopiec został pobity w Warszawie przez pijanego 50-latka. Napastnik zabrał mu 20 zł; teraz za rozbój grozi mu do 12 lat więzienia - poinformowała stołeczna policja.
Jak powiedział Mariusz Mrozek z zespołu prasowego Komendy Stołecznej Policji, do pobicia doszło wczoraj na warszawskiej Ochocie. Chłopiec szedł do sklepu. W pewnym momencie z kieszeni wypadło mu 20 zł, zauważył to 50-latek, podbiegł do niego, uderzył go pięścią w twarz i uciekł zabierając banknot - relacjonował.

Dziecko straciło przytomność, przewieziono je do szpitala. Rysopis 50-latka trafił do policyjnych patroli i wkrótce go zatrzymano.

- Był pijany, miał prawie 3 promile alkoholu w organizmie. Usłyszał już zarzut dokonania rozboju, grozi mu za to do 12 lat więzienia - zaznaczył Mrozek.

K🤬a Myślałem że takie rzeczy to tylko u ruskich i że żyje w bardziej cywilizowanym kraju

Zbudowany na potrzeby piratów?

HARGEISA (Somalilandpress) — Three men from Somaliland who, ever since they were young dreamed of building a helicopter have designed and built their own helicopter in their own backyard using scrap metals and an old engine from a van.

The trio, Mohamed Abdi Barkadle, Saed Abdi Jide and Abdi Farah Lidan said the purpose of their helicopter was to be used to fight fire in the city and surrounding area. They receive no major sponsors, financial nor material support from any one including the government, it is a three men vision and ingenuity.

This is the first ever helicopter built in any Somali speaking state. The fact that the trio could do so much with so little will inspire a lot of Somalilanders.

To many Somalilanders, this is historical moment for Somaliland and it is possible very soon others will start manufacturing their own electronics and devices.

This is the time to support these promising Somalilanders!, all stakeholders and regulatory agencies should rally round and assist these men to achieve their goal.

We wish them all the best from here Somalilandpress, we are certainly with you and we hope all the Somalilanders, friends and others who might be inspired by them get involved.

jedna ze śmieszniejszych scen filmu..

prawdziwe oblicze....

Tak, to Jacek.