Filmu raczej nie oglądałeś. Bo procedura opisana jest w całości włącznie z oderwaniem najpierw dziecku głowy, wyciągnięciem jej a później miażdżeniem i wysysaniem pozostałości w postaci rączek, nóżek, żeber i innych tkanek.
Dziecko czy to jeden dzień po urodzeniu czy w 3 miesiącu ciąży ma takie same możliwości przetrwania bez pomocy zewnętrznej - czyli żadne. To czy sobie ubzdurasz, że po narodzinach więcej albo mniej czuje nie ma znaczenia. Na obu tych etach dziecko ma wszystkie potencje, żeby stać się dorosłym człowiekiem i na obu etapach potrzebuje pomocy zewnętrznej żeby rozwinąć się w całości.
Jakiś przygłup z moralnością obsranego buta ustalił wg jego kryterium, że 12 tydzień jest ok. Inny ustali, że 24 jest ok a jeszcze inny, że dopóki nie urodzone to nie człowiek. A kolejny, że jak już urodzone ale nie tak fajne jak by rodzice chcieli to też nie człowiek i można zabić, bo taki noworodek nie ma świadomości a tylko instynkty.
Zabicie dziecka na dowolnym z tych etapów jest dla tego dziecka tym samym. Zabijasz coś co ma wszelkie potencje to bycia dorosłym człowiekiem.
Ale idąc twoim tokiem rozumowania to zabijając cię wyłączając twoją świadomość czy to przez zwykły sen czy przez środki odurzające, nie dopuścił bym się mordu a jedynie twojej nieświadomej dezintegracji, nie wyrządził bym żadnej krzywdy twojej jaźni.
Jasnym jest, że w formułą kościoła w pewnym sensie się wyczerpała. Trzeba jakiejś nowej, zweryfikowanej ideologi.
Problem jaki mam to obecna nagonka na chrześcijan. To ateiści w 70% mają poglądy lewicowe i chcą silnego Państwa i zamordyzmu. To, że żyjemy tak jak żyjemy zawdzięczamy tylko i wyłącznie chrześcijaństwu - kulturze i cywilizacji jaką stworzyło czy tego chcesz czy nie.
Efektem walki z chrześcijaństwem są pierdoły nt inkwizycji, niewolnictwa, wieków ciemnych itd Podczas gdy
1) inkwizycji można przypisać ~25 000 ofiar przez 800 lat istnienia a rewolucji francuskiej (wolność, równość, braterstwo) 250 000 w przeciągu 2 lat i rzezi Wandei.
2) KK był jedyna instytucją która od 1532 i bulli papieskiej aktwynie sprzeciwiała się niewolniców
3) 10 najstarszych uniwersysteów powstawych w XI powstało na bazie szkół klasztorych lub zostalo założonych i zatwierdzonych przez papieży i kościół.
Gdzie ta opresja nauki?
Efektem tego jest, że tak łatwo chrześcijaństwu przypisujesz mordę socjalistów. Kraje Chrześcijańskie są najbardziej rozwiniętymi krajami na świecie. pSZypadek ?
Obecnie hierarchia Kościoła jest tak samo zgnita jak i większość społeczeństwa więc trochę nie dziwie się takim komentarzom.
Tak. Poglądy miałem już ukształtowane 1,5 roku temu tak jak ty. Zachęcam do pogłębiania swojej wiedzy. Nie bój się.
Pozdrawiam
"Może poszukaj sobie danych ile ofiar pochłonęły wojny religijne w europie"
Z kim te wojny?
Jeśli z Islamem no to chyba wypadałoby podziekować - inaczej żyłbyś w tak jak Ci, których uważasz za zacofanych.
Jeśli po reformacji, to poczytaj proszę czym naprawdę byłą reformacja bo 92 tezy lutra mają się tak do reformacji jak kozia dupa do trąbki.
Jeśli przed reformacją to poczytaj kim byli adamici, katarzy i inni heretycy i dlaczego Kościół tak zażarcie z nimi walczył.
"Rozkwit cywilizacji zachodniej nastąpił dopiero po tym, kiedy przykładowo przestano się pytać czarowników, czy wolno sekcje zwłok zrobić"
Rozkwit cywilizacji nastąpił po tym jak po updaku feudalizmu masy ludzi ,których w 99,9% jesteśmy potomkami zaczęły się kształcić i pracować. Kształcone były przez katolicką naukę społeczną, która potwarzam jako jedyna dysponowała w tym czasie (od 1850 roku) zasobami ludzikimi i materialnym umożliwiającymi oddziaływanie na postawy całych społeczeństw. Są konkretne badania to wykazujące. Literatura z zakresu antropoliogii i psychologii społecznej w znaczynym stopniu opisuje jak upadłe było społeczeństwo w roku 1850, kiedy cale masy ludzi wyzyskiwanych przez kapitalistów zostały sprowadzone do walczących o kromkę chleba zwierząt.
Jesteś zdaje się dość racjonalny w swoim podejściu. Przedstaw proszę dane/badnia dotyczące tego jak spoęłczeństwa na przełomie XIX/XX wieku wychodziły z nędzy przy pomocy laicyzacji. Chętnie przeczytam. Znam tą narrację. Nigdzie nie widzę jej potwierdzenia. Serio - prośba o badania. Napewno ktoś podjął się tego tematu.
"To że nagle zmieniłeś swoje poglądy, świadczy że nie byłeś zaznajomiony z argumentami strony przeciwnej."
Jasne bo zmiana poglądów to tylko nieznajomość argumetnów strony przeciwnej. Pismo świętę znam od deski do deski. Zmienia się poglądy pod wpływem faktów. Dlatego jeszcze raz zachęcam - poznaj je i zweryfikuj swoje poglądy.
Religia nie rozwiązała jeszcze żadnego problemu.