tds1974 napisał/a:
To teraz bądź łaskaw zaproponować coś lepszego w to miejsce...
Np Państwo takie jak II RP (za czasów Piłsudskiego - nie Becka) Potrafiliśmy powiedzieć nie zarówno Niemcom jak i Rosjanom. W czasach kryzysu wybudować całą Gdynię. Wtedy również w Warszawie brano pod uwagę budowę Szybkiej Kolejki Miejskiej (czegoś na kształt metra) Mieliśmy swoją produkcję małych czołgów i tankietek (na sadolu widziałem). Pewnie wiele innych rzeczy, ktoś powie, że wieś była biedna... za komuny było tak samo. W czasach międzywojnia dało sie działać bez pieniędzy z UE (na która przecież trzeba się zrzucać), bez kolosalnej korupcji i bandy urzędników. Polska była państwem suwerennym jeśli nawet nie do końca ekonomicznie to napewno politycznie suwerennym.
Uprzedzając zapewne odpowiadam: Tak, chciałbym dyktatury, lecz dyktatury mądrej i takiej, która troszczyłaby się o obywatela. Takiej, gdzie za "inne" poglądy nie dostawało by się kulki w łeb. Takiej, gdzie zdanie obywatela by się liczyło.