@SteelMike
Rozwój państw zawsze zatrzymywał się na narodzie, wielonarodowe twory nigdy nie były trwałe. Takie "zjednoczone" państwa zawsze się rozpadały (ZSRR, Rzym, Imperium Osmańskie, Ordy Tatarów i Mongołów, Imperium Macedońskie, Carska Rosja, Kalifat Arabski, Imperium Franków, wymieniać dalej?). Czynnik etniczny w przypadku tworzenia państwowości ma ogromne znaczenie, obce sobie etnicznie grupy nie jednoczą się tak łatwo. Popatrz na historię Angli i Szkocji, do tej pory Szkoci czują się odrębną częścią Wielkiej Brytani i nie przepadają za Anglikami, żyją w jednym państwie bo sytuacja geopolityczna ich do tego zmusiła. Chyba tylko Rzeczpospolita była dobrym przykładem państwa wielonarodowego, w którym konflikty etniczne nie odgrywały ogromnej roli, ale i w tym przypadku dochodziło do konfliktów interesów rodów szlacheckich z obszarów WXL i Korony oraz problemów z Kozakami (bardziej był to konflikt na podłożu uzyskania równych praw, dzisiaj bym powiedział "obywatelskich", do odpowiednika w Koronie lub WXL).
Oczywiście są państwa gdzie czynnik narodowo etniczny zmienił się w czynnik obywatelsko narodowy. Przykładem jest USA, państwo zostało utworzone przez wiele grup etnicznych przybyłych z zewnątrz, spowodowało to utworzenie świadomości narodowej związanej z państwem, a nie pochodzeniem.