Przeczytałem komentarze i wywnioskowałem :
Zawiało pedalstwem kolego w pierwszym poście?
- jest to oznaka, że nigdy nie miałeś kobiety bądź nigdy nie doświadczyłeś uczucia, które rodzi się między kobietą i mężczyzną
Cytat:
(między mamą, a synem to nie to samo).
Może, może, może...głupie gdybanie, bo gdybyś "chciał" to wziąłbyś sprawy w swoje ręce, podszedł i zagadał, a to czy ona jest pusta i wyśmieje cie lub powie, że ma faceta to nie przejmuj się, bo?
- bo straciła okazję poznać twój
charakter,
ciebie, zobaczyć cie jak wyglądasz od
środka, a nie jak zagadałeś do niej i się trochę np.
zbłaźniłeś.
Cytat:
niestety, ale w Polsce (tak, narzekam) facet, który podejdzie do babki i zagada, od razu postrzegany jest jako zbok czy gość, który nie r*chał od 2 lat. tak będzie jeszcze przez dłuugie lata. nieraz widzę, jak ktoś patrzy na mnie i widzę, że mu się podobam (tak, to widać, panowie), ale nie podejdzie, bo się czegoś boi.
Babo, zaprzeczasz sobie sama. Z tego co wyczytałem z twoich wypocin, postrzegasz odważnych mężczyzn, którzy próbują zagadać jako zboków i takich którzy nie ruch**ą 2 lata, a niżej piszesz, że nikt do ciebie nie zagaduje, DZIWISZ SIĘ, skoro jesteś nieprzewidywalna, bo może boi się, że mu wyje****z z tekstem "oddal się w przyśpieszonym kroku zboku ode mnie", a potem płaczesz w poduszkę, że jednak miałaś huśtawkę nastroju i ci się podobał.
Forever alone ?, zdejmij sweter, załóż koszulkę (najlepiej przewiewną, lecz nie w paski), zdejmij skarpetki i wskocz w sandały, ogól się i na obserwację, a nóż, któraś sama zagada...żartowałem!, wykupuj nadal żetony na showup!
z tym też żartowałem

,
dasz radę coś wyrwać ziom.
Swoją drogą, pragnę powiedzieć, że film dał mi do myślenia, może przez to, że się zniszczyłem poprzez ostatnie związki...ale jednak lepiej czasami być samemu niż z kimś, bo człowiek ma momenty w życiu w których nie chce nikogo słyszeć, ani żadnych pytań.
No to goł !, dawać na klatę te wrzuty w moją stronę.
Bonus w postaci :
Mogę wszystko