Jestem za 100% prawem do posiadania broni i 100% zakazem polowań. Co innego bronić się przed napastnikiem, który wtargnął do twojego domu, albo opierać się inwazji muzułmanów, a co innego ustrzelić wielkiego dumnego niedźwiedzia, który drapał się po jajkach i myślał co by tu op🤬lić na śniadanie.
Czy gdzieś w mojej wypowiedzi jest zaznaczone, że mięsko rośnie na drzewkach konusie ? Nie. Stwierdzam tylko, że jeśli mięso dostępne jest w sklepie, to nie musimy na takowe polować (w sensie zwierzyny dla mięsa i skór). Jeśli natomiast, ktoś robi to co ta laska, to ma jakieś poważne problemy z psychiką. Tak dla przykładu imbecylu. Masz w domu żonę a mimo to co noc idziesz sobie pogw🤬cić jakieś baby na mieście, ot tak, dla dreszczyku emocji i zaspokojenia swoich chorych fantazji. Czy wydaje Ci się to normalne ? Tak samo sprawa wygląda z polowaniem w wykonaniu tej p🤬dy.
Te polowania odbywają się na "farmach" które prowadzi jakiś nadziany typ na takiej zasadzie, że
przyjeżdzają do niego ci "myśliwi" płacą mu za zwierzę które chcą sobie ustrzelić on ich tam zawozi albo oni jadą sami strzelają i tyle.
W sumie i tak nie jestem za tym ale nie jest to tak groźne jak kłusownictwo chociażby z tego względu że Ci farmerzy te zwierzęta hodują i wykładają na nie kase.
Dalej chyba nie rozumiesz ta dziczyzna w sklepie osiedlowym wzięła się z tego że do lasu poszedł myśliwy zastrzelił tam dzikiego zwierza potem mięso sprzedał na skup, a stamtąd dziczyzna trafiła do sklepu osiedlowego.
Jakim sposobem chcesz żeby dziczyzna trafiła do sklepu bez polowania? za orzechy? przekupisz stado dzików żeby ci jednego dały na kiełbasę?
Ta laska poluje na zwierzęta i w sumie tyle wiemy. Reszta to tylko spekulacje nie wiemy czemu to robi dla kogo, co robi z mięsem w sumie nic nie wiem mamy parę zdjęć i filmik.
podpis użytkownika
Dulce et decorum est pro patria mori.