mygyry napisał/a:
Zabawnie się przerzucacie a tak na prawdę obaj macie rację, bo mamy grupę dłużników, którzy są zadłużeni tylko i wyłącznie ze swojej głupoty, pazerności i byciu naiwnym oraz ci, którym urzędasy skutecznie zniszczyły życie.
I tak oto mamy osoby, które a to nabrały świetnych rzeczy pierwszej potrzeby na raty 0%, albo gdzie pierwsza rata za pół roku, do tego cały kolektyw rzeczy niezbędnych na abonament za jedyne 30zł* (*Przez pierwsze 3 miesiące, ale tego nikt nie czyta), gdzie po zsumowaniu wszystkiego okazuje się, że miesięcznie te drobne kwoty rosną do 3/4 pensji, o alimenciarzach to chyba nawet szkoda wspominać.
Jak również są osoby, które mając co roku dokument z ZUS'u o niezaleganiu ze składkami, po kilku latach dowiadują się, że mają kilkanaście tysi długu z odsetkami za jakiś tam rok, na który nawet mają papier o niezaleganiu (poszukajcie sobie w necie, nawet sąd orzekł, że urzędnik mógł się pomylić a osoba sama musi sobie pilnować zaległości).
Lub urząd skarbowy wstrzyma wypłatę zwrotu VAT'u nawet na kilkanaście miesięcy "bo trwa postępowanie" firma w tym czasie upada a urząd stwierdza, że w sumie to jednak mogli zwrócić ten VAT, bo wszystko było ok.
Mimo to uważam, że ilość osób niszczonych finansowo przez układy to 1% dłużników, którzy wpychają się biedę ze swojej głupoty.
Żeby nie być gołosłownym proszę mi tu nie mówić, że są to osoby, które miały wielkie firmy i je urzędy zniszczyły:
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,23140890,mlodzi-pozyczaja-na-...
Masz rację, ale jest jeszcze zupełnie chora instytucja, jak "sąd internetowy", bodajże w Lublinie. W skrócie jego działanie polega na tym, że ktokolwiek może tam założyć sprawę, że jesteś mu winien kasę. Dostajesz powiadomienie pocztą (już nie musisz odbierać, bo nawet awizo jest dowodem doręczenia) i jak się nie odwołasz w ciągu 14 dni, to automatycznie generowany jest wyrok potwierdzający Twoje zadłużenie.
Znam przypadek, gdzie w kasie SKM kobieta sprzedała facetowi zły bilet (za mały nominał) i nie przyjął kary od kanara. Zanim sprawa odwoławcza z SKM się zakończyła, to firma "windykacyjna" złożyła pozew w "sądzie internetowym" i jeszcze tam musiał pisać odwołania.