Okay, więc sam się składaj na drogi, czy chodniki przy swoim domu/bloku/kamienicy. Sam negocjuj z inwestorami, by założyli w twoim miasteczku firmę. Zrzucajcie się na kształcenie lekarza, który to miałby założyć przychodnie w twoim miasteczku (koszt studiów medycznych to 170 000 zł za studenta).
@dionizodoros
Od tego co napisałeś w drugim akapicie masz władze lokalne którym Korwin chce jeszcze zwiększyć kompetencje. I to ma sens bo o tyle o ile pan X ze Szczecina gówno wie o problemach Rzeszowa tak podejmuje o nim zdecydowanie za dużo decyzji na szczeblu centralnym.
Władza bliżej ludu to nie tuskobus śmigający po Polsce tylko faktyczna decentralizacja władzy.
!Timon już właściwie napisał to, co myślę na ten temat, ale może też dodam trochę od siebie.
Drogami i chodnikami zajmuje się samorząd, który ma pieniądze z dzierżawy gruntów (i akwenów) danej wsi, lub miasta.
Nie zamierzam negocjować (wtf???) z żadnymi inwestorami, którzy sami do mnie przyjdą, gdy ustanowiony zostanie podatek liniowy wysokości ~150 zł na głowę pracującego mieszkańca, bez względu na wysokość przychodów. Bez znaczenia, czy jest to prezes firmy, czy ubogi pracownik. Na tym kończą się wszystkie podatki i akcyzy. W efekcie, założenie własnego przedsiębiorstwa będzie BARDZO opłacalne i zaczną tutaj zjeżdżać przedsiębiorcy z całego świata. Prawdopodobnie zabraknie rąk do pracy, więc ludzie w końcu zaczną się rozmnażać(dzieci nie będą już własnością państwową) .
Kształcenie lekarzy będzie w interesie prywatnych szpitali, których prezesi jednak chcieliby, aby ktoś u nich pracował. To dotyczy każdego zawodu.
Okay, więc sam się składaj na drogi, czy chodniki przy swoim domu/bloku/kamienicy. Sam negocjuj z inwestorami, by założyli w twoim miasteczku firmę. Zrzucajcie się na kształcenie lekarza, który to miałby założyć przychodnie w twoim miasteczku (koszt studiów medycznych to 170 000 zł za studenta).
To teraz studia, albo drogi są darmowe?![]()