Sory kolego ale bez przesady. Jestem pewien ze skonczylo sie na oparzeniach
Rozumiem Twoje obawy i podejście, natomiast nie rozumiem takich komentarzy. (...) a ten komentarz pisał byś patykiem na piasku czy tam glinianej tabliczce. (...)
Ja nie rozumiem np tego, jak można tego nie rozumieć (...)
Nie rozumiem ludzi wykonujących tak niebezpieczną prace jak np w hucie, ja bym za żadne pieniądze się jej nie podjął bo życie i zdrowie jest najważniejsze a dla nich zginać za grosze to jak splunać ;/