Wysłany:
2013-02-07, 1:53
, ID:
1828961
2
Zgłoś
Początki są zawsze trudne....nikt kto ma trochę oleju w głowie i średnio opanowany język (angielski ) po chociaż roku mieszkania w anglii nie będzie jechać za minimalną krajową (no chyba że ciskasz jakieś benefity od państwa)...Ktoś kto planuje dorobić się w anglii nie będzie też siedzieć na dupie w sobotę czy w niedziele ,jeśli firma daje możliwość zarobienia na weekend. Dodatkowo dochodzą nadgodziny w normalne dni tygodnia...