Jakbym była takim idiotą jak ty, wstydziłabym się pisać cokolwiek. No ale cóż, im mniejszy intelekt, tym więcej do powiedzenia, szkoda że bzdur. Nie ośmieszaj się, człowieku, wracaj do książek, może czytanie po kilku latach rozwiąże problem twojego żałośnie niskiego intelektu.
"Jetem ateistą ale tak na prawdę nie jestem, bo mama mnie zbije pasem, za wypisanie się z Kosciola, a babci będzie przykro."
Póki takie argumenty będę słyszał to ateizm jest dla mnie dziecinadą.
Powiedz mi to w twarz to ci oddam. Takie obrażanie przez monitor na prawdę jest bez sensu chłopczyku
Powiedziałabym, gdybym wiedziała, że nie jesteś prymitywem i nie lejesz ludzi po mordach za powiedzenie czegoś inteligentnego (a czego nie rozumiesz). Ale po co, skoro zapewne jesteś prymitywem silniejszym ode mnie? Łatwo spróbować przekonać kogoś do swoich dennych poglądów siłą (a jeśli już coś takiego przychodzi ci do czerepa, to znaczy, że brak ci logicznych argumentów).
PS. Nie jestem chłopczykiem.