Nie ma to jak rodzicie gnojący dziecko przez swoje niespełnione ambicje.
Czy ćwiczenia „siłowe” są zdrowe? Nie, patrz definicja zdrowia wg WHO.
Glupie? Bo inni sie beda smaic ze dzieczynka chodzi na silownie?
Nieodpowedzialne ? Bo ktos ja uczy prawidlowych wzorcow ruchowych?
lepiej zeby sie nauczyla sama i dotego zle?
Szkodliwe? Bo od najmlodaszych lat bedzie wzmacniac i zagesczac swoje kosci co w doroslym zyciu da jej przewage nad ludzmi ktorzy dopiero zaczynaja?
Niby Mamy dobe cyfryzacji , ogolnodostepna wiedze , a i tak dalej powielacie mity dotyczace dzieci na silowni. A wystarczy spedzic na googlu 15 min zeby nauczyc sie wiecej niz kiedykolwiek bedzie wam potrzebne.
Ale ty musisz być p🤬dą fizyczną. Chodzę na siłownię od 1999 roku i dodatkowo uprawiam różne inne sporty. Znam takich mośków jak ty którzy wszędzie widzą zagrożenia, bakterie, niebezpieczeństwa i najlepiej to dla bezpieczeństwa przenieśli by swoją świadomość do komputera. U lekarza ostatnio byłem w 2009 roku bo potrzebowałem zwolnienie. Apteki nie odwiedzam wcale. Jestem sprawny fizycznie tak jak w szkole podstawowej tylko silniejszy i z lepszą kondycją.
Jak widzę takie miernoty które mówią że każdy ciężar jest dla człowieka szkodliwy to mi po prostu żal się robi.
Obciążenie fizyczne kości i mięśni jest głównym bodźcem dla ich wzmocnienia. Możesz sobie brać witaminę D3 i wapń na mocne kości ale nigdy nie wzmocnisz ich tak jak wykonując ćwiczenia oporowe. W kościach są specjalne komórki które zagęszczają kości poddawane obciążeniom.
Po drugie: „zawodowi” trenerzy na siłowni z reguły nie są wykwalifikowanymi lekarzami sportowymi ani fizjoterapeutami, a przez to nie mają zbyt dużego pojęcia o ergonomii i higienie ćwiczeń. Przeważnie wyglada to tak, że zrobili krótki kurs lub byli na AWF i udają znawcówilu, dzięki nim nie brakuje mi pacjentów!
Ależ głupie p🤬lenie. Idac twoim debilnym tokiem rozumowania ludzie do 20 roku życia nie powinni w ogóle uprawiać sportu... Prawie każdy sport wymaga ćwiczeń siłowych. Myślisz że taki Ronaldo do 20stki unikał hantli?Ja p🤬le... którykolwiek debil na górze który cokolwiek pieprzył o zdrowych kościach... c🤬ja wiecie i boje sie o wasze bachory. Jeżeli już chcieliście sie popisać wiedzą wystarczy wpisać ,,wzrost kości" i przeczytać wikipedie. Otóż dla was łomy tłumacze. U dzieciaków do ok 20 roku życia istnieje coś takiego jak ,,chrząstka nasadowa". Część trzonu kości przy główkach jest zrobiona z chrząstki, ona rozszerzając sie i kostniejąc wydłuża kość. Teraz, nap🤬lanie miliona kg obciążenia na kości powoduje zbicie tej chrząstki i obumieranie. Więc gratki dla rodziców tej dziewczynki, wyhodowali sobie karlicę, może ją w cyrku pokażą jako ,,najmniejsza strongmenka 21 wieku"