Dwa potrącenia z polskiego podwórka
14
350
Nome napisał/a:
ten p🤬lony dziadyga, jak można nie zatrzymać się jak dziecko idzie, co za c🤬j
jesteś rodzicem, wiesz jak to jest mieć oczy naokoło głowy 24 h na dobę?
bardzo wątpię, ja swojej pilnowałam jak mogłam, ale też parę razy było groźnie, bo człowiek wszystkiego nie przewidzi i jest tylko człowiekiem, kiedyś wsiadłam z małą do pociągu, taki stary skład, co można było drzwi otworzyć, wsiadłam z dzieckiem na ręku, postawiłam małą przy drzwiach do przedziału i próbowałam otworzyć drzwi, w tym momencie pociąg ruszył, a c🤬j przy drzwiach otworzył drzwi, mała się zachwiała i poleciała na otwarte drzwi w ostatnim momencie ja złapałam, a ten c🤬j stał podparty i się głupio uśmiechał... do tej pory nie mogę o tym zapomnieć, matka musi wszystko ogarnąć, a takie c🤬je siedzą na sadolu i p🤬lą, jacy są super, miał c🤬j obowiązek się zatrzymać przed przejściem, miał, ale miał to w dupie, bo jest wieki c🤬j i co mu zrobisz, ale winna matka
Zanim zaczniesz sapać to się przyjrzyj co ta matka odwaliła. Zauważyła, że nadjeżdża auto, puściła dzieciaka a sama odskoczyła do tyłu. Gdyby tępa dzida pociągnęła dzieciaka za sobą to nic by się nie stało. I druga sprawa, zanim najpierw zobaczyć co z dzieckiem to nie, trzeba nakrzyczeć na kierowcę. Kretynka.
35i napisał/a:
Co do drugiego filmu, to niezły wysyp debili na portalu. Jeżeli typ z Kangoo się zatrzymał przed przejściem, to chyba logiczne, że jest jakiś pieszy i typ z Seicento z automatu powinien się zatrzymać nawet nie widząc pieszych.
Logicznym jest ze pieszy nie wchodzi bezpośrednio pod nadjezdzajacy pojazd. To czy kierowca Seicento zachował szczególną ostrożność i czy zwolnił przed przejściem to już inna sprawa. Winny "bachor" a raczej opiekun, bo kierowcy nie dał szans na reakcje...
arnoldgolonka napisał/a:
Brawo PIS! Zajebiste te przepisy! Razem z pierwszeństwem niektórzy dostali od razu nieśmiertelność.
Pierdnij i Spocznij to największa c🤬joza w naszym kraju, może większa jest jeszcze Konfa, ale co ty bredzisz, jakie nowe przepisy?! Nic się nie zmieniło, tylko pisowskie moczymordy typu Szymczak, chcąc zaistnieć w mediach, wprowadzili ludzi w błąd. Od razu powiem, że i w jednym i w drugim przypadku winni są kierowcy. W pierwszym przypadku dodatkowo synek, który wskoczył przed jadący samochód
user1212 napisał/a:
Logicznym jest ze pieszy nie wchodzi bezpośrednio pod nadjezdzajacy pojazd. To czy kierowca Seicento zachował szczególną ostrożność i czy zwolnił przed przejściem to już inna sprawa. Winny "bachor" a raczej opiekun, bo kierowcy nie dał szans na reakcje...
Ja cię proszę, nie komentuj, bo nie masz pojęcia. Winny jest wyłącznie kierowca Seicento
Nome napisał/a:
ten p🤬lony dziadyga, jak można nie zatrzymać się jak dziecko idzie, co za c🤬j
jesteś rodzicem, wiesz jak to jest mieć oczy naokoło głowy 24 h na dobę?
bardzo wątpię, ja swojej pilnowałam jak mogłam, ale też parę razy było groźnie, bo człowiek wszystkiego nie przewidzi i jest tylko człowiekiem, kiedyś wsiadłam z małą do pociągu, taki stary skład, co można było drzwi otworzyć, wsiadłam z dzieckiem na ręku, postawiłam małą przy drzwiach do przedziału i próbowałam otworzyć drzwi, w tym momencie pociąg ruszył, a c🤬j przy drzwiach otworzył drzwi, mała się zachwiała i poleciała na otwarte drzwi w ostatnim momencie ja złapałam, a ten c🤬j stał podparty i się głupio uśmiechał... do tej pory nie mogę o tym zapomnieć, matka musi wszystko ogarnąć, a takie c🤬je siedzą na sadolu i p🤬lą, jacy są super, miał c🤬j obowiązek się zatrzymać przed przejściem, miał, ale miał to w dupie, bo jest wieki c🤬j i co mu zrobisz, ale winna matka
Jeśli nie potrafisz upilnować własnego kaszojada na 1m2 to jak sobie dajesz radę na otwartej przestrzeni
Nome napisał/a:
Matki miały to przetrenowane w minionych czasach. Jeszcze dawniej, kiedy to ja byłam dzieckiem, dostawało się klapa co eliminowało fochy całkowicie.nie jestem pewna czy to była matka, mogła być opiekunka, widać, że dzieciak robił fochy przy przejściu, matki mają to przetrenowane, za łapę i niech się drze po drugiej stronie, więc możliwe, że to nie matka, ale pewna nie jestem, ale w żadnym razie nie zdejmuje to winy z kierowcy, ani nie sprawia że pojeby na sadolu są mniej poj🤬e
W podziale na pokolenia matki (to "kohorty demograficzne" nie pokolenia, mniej więcej co pół pokolenia):
- boomerzy: dupobicie, dzieciak idzie, i potem w domu siedzi schowany i płacze (tak ja miałam)
- gen X: za łapę i niech się drze po drugiej stronie (tak jak mówisz)
- milenialsi: wychowanie bezstresowe, matka zupełnie bezradna
- gen Z: na szczęście nie mam takich znajomych więc nie wiem (siedzę przy kompie 100% asocjalnie)
- gen alpha: najstarsi mają 14 lat, więc dopiero pierwsze patologiczne mamusie wchodzą do gry
Gen X przechodzą właśnie menopauzę, tak więc dzisiejsze mamusie nie potrafią kontrolować dzieciaka.
podpis użytkownika
Powiedzcie proszę że pogib.