Drastyczna kara śmierci
1
106
Akurat opowiadając o karze śmierci i podawanie za wzór USA to bardzo zły kierunek... Skazańcy tam latami czekają na koniec procesów i wyroki, a niekiedy nawet dekadami, w dodatku kara śmierci obowiązuje tylko w kilku stanach... A co do samej kary śmierci - ona nie ma być straszakiem, no bo nie oszukujmy się - morderstw z pełną premedytacją dopuszczają się na ogół desperaci, którzy i tak nie mają niczego do stracenia oraz psychole... Kara śmierci, jest eliminacją zagrożenia ze społeczeństwa i tyle. A osobiście to jestem zdania, że są zawody bardzo wysokiego ryzyka, więc dlaczego mamy (jako społeczeństwo) płacić ludziom niewyobrażalne pensje i koszty ich ewentualnego leczenia, jak mamy całkiem darmową siłę roboczą, która i tak już do niczego innego się nie przyda? (mówię tu o ludziach skazanych na dożywocia, za najcięższe przestępstwa)... Jeśli pod tym kątem spojrzeć, to KM jest marnotrawstwem... Ogólnie jestem zdania, że więźniowie powinni pracować, PRZYNAJMNIEJ wyrównując koszty swojego utrzymania.
k................y
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Lololoney napisał/a:
Kara śmierci, jest eliminacją zagrożenia ze społeczeństwa i tyle. A osobiście to jestem zdania, że są zawody bardzo wysokiego ryzyka, więc dlaczego mamy (jako społeczeństwo) płacić ludziom niewyobrażalne pensje i koszty ich ewentualnego leczenia, jak mamy całkiem darmową siłę roboczą, która i tak już do niczego innego się nie przyda?
To mi się bardzo podoba. Można by na takich różne testy przeprowadzać, choćby testowanie leków. Generalnie prawnie powinni być wyjęci jako nie-ludzie. I w tym przypadku nie mieliby, żadnych praw. O takie króliki doświadczalne. Tylko wyniki byłyby bardziej wiarygodne.
W stanach karę śmierci wykonuje się na ok 50 osobach rocznie. Stany mają 8-9 razy więcej obywateli niż Polska, więc w dużym przybliżeniu i pomijając wiele różnych czynników skazywalibyśmy ok. 6 osób rocznie. Jeżeli utrzymanie jednego więźnia przez miesiąc kosztuje 2000 tysiące to rocznie zaoszczędzimy 144 000 zł. W ciągu kilkudziesięciu lat oszczędności to byłaby kwestia kilku milionów złotych. Więc dupy te oszczędności nie urywają, bo samo wprowadzenie tego, zmiany prawne, kampanie społeczne, specjalne procesy toczące się latami, protesty, prace komisji sejmowych, bullshit od amnesty international i innych organizacji, to wszystko kosztowałoby 100 razy tyle niż te oszczędności. Co do reszty zagadnień związanych z karą śmierci się nie wypowiadam, bo sadistic to nie jest miejsce na to, tutaj każdy internetowy napinacz by zabił każdego za byle co.
Ja proponuje inne rozwiązanie, moim zdaniem nawet lepsze niż kara śmierci - ciężkie prace w łagrze. Każdy więzień by przebywał samemu w ciasnej celi z pryczą i dołem do srania i ciężko pracował po 12 godzin dziennie. A jak któryś nie chciał pracować to powinien być smagany batami i głodzony. Nie dość, że sam by się utrzymywał, to jeszcze dodatkowo by odpracowywał szkody jakich narobił. Dla najgorszych morderców i gw🤬cicieli powinna być kara dożywotniego łagru, jak by mieli przed sobą perspektywę ostrej harówy do końca swoich dni to sami by się powiesił na kratach i problem z głowy. A gw🤬cicieli (w tym pedofilów) powinno się dodatkowo kastrować. Za recydywę kara powinna być mnożona przez 2 albo wymierzane dożywocie.