Tak prezentuje się obecnie Hiroszima. Coś takiego jak wieloletnie skażenie to mit. Ludzie po prostu są zastraszeni i myślą, że ciągle im coś grozi. A fakt jest taki, że wiele osób na naszej planecie wchłania większe dawki promieniowania, a nawet nie mieli styczności z żadnym wyciekiem.
Najbardziej szkodliwe są pierwsze dni po wybuchu broni atomowej czy wycieku. Zwłaszcza jeżeli skażą najbliższe źródło wody pitnej. W Hiroszimie i Nagasaki najwięcej ludzi zmarło od picia deszczówki w akcie desperacji. Brudnej od pyłu wyrzuconego w atmosferę i silnie napromieniowanej.