ten koleś trochę mnie bawi. wiem, że w anglii ceny w porównaniu do zarobków są o niebo lepsze niż w polsce jednak jest pewno ale.
otóż ten koleś namawia wszystkich i gada jak to wspaniale jest w anglii. sęk w tym, że płaci za to pewną cenę.
jest gównem społecznym. skończył maturę i pojechał do anglii jako zwykły robol. zap🤬la po 10 godzin dziennie, nie ma fachu w łapie i jest traktowany jak cygan europy. osoba, która za najniższą krajową będzie zap🤬lać po 10 godzin dziennie. jest po prostu nikim. ale uwaga. ważne, że stać go na galaxy s! ja p🤬le. jak można wmawiać innym ludziom, żeby byli gównem społecznym i j🤬i za najniższą krajową.
nie lepiej przemęczyć się ten rok lub dwa i zdobyć fach lub wykształcenie i dopiero wtedy pojechać? przecież gdyby tak było, polak nie byłby traktowany jako chińczyk europejski tylko osoba, która np. potrafi dobrze budować, zna się na mechanice, jest informatykiem. a tak polak - debil bez wykształcenia co zap🤬la na taśmie po 10 godzin dziennie.
gratuluję! masz galaxy s!