Jak zwykle p🤬li głupoty. Pozwolenia są potrzebne, bo życie to nie Minecraft w którym każdy może sobie postawić wieżowiec / olbrzymią halę gdzie tylko chce. A co do łapówek: ja będę czekał na zezwolenie na budowę, a jakiś bogaty k🤬s przyjdzie i da łapówkę, a urzędnik zamiast załatwić moją sprawę (bo załóżmy, że była moja kolej), załatwi jego.
Gdzie tu logika?