Życzliwi mieszkańcy
5
255
W Polsce na terenie jakimś cudem ceny prądu poszły by w górę a k🤬y które uniknęły tego siedziały by w domu i cieszyły mordę. Te j🤬e spasłe k🤬y w hameryce potrafią to czego Polakom nigdy się nie uda. Czyli zaprzestanie patrzenia na siebie jak p🤬lona średniowieczna szlachta i uważanie siebie za najważniejszego, a najlepiej jakby się jeszcze można na krzywdzie innych dorobić.
@up małe prawdopodobieństwo, że trafiło na Polaka i każdy motyw jest dobry by pocisnąć Polaków. Gdyby podobna sytuacja zaszła w Polsce równolegle do tej w Ameryce z tą różnicą, że Amerykanie wyskoczyli z inicjatywą by temu samarytaninowi podziękować w postaci kraty piwa, to sytuacja w Polsce zamieniła by się w hańbę narodową bo pokazała by nie sąsiada dzielącego się prądem, a niewdzięczników z teko korzystających.
p................0
![Avatar]()
Użytkownik usunięty
Godelo23 napisał/a:
W Polsce na terenie jakimś cudem ceny prądu poszły by w górę a k🤬y które uniknęły tego siedziały by w domu i cieszyły mordę. Te j🤬e spasłe k🤬y w hameryce potrafią to czego Polakom nigdy się nie uda. Czyli zaprzestanie patrzenia na siebie jak p🤬lona średniowieczna szlachta i uważanie siebie za najważniejszego, a najlepiej jakby się jeszcze można na krzywdzie innych dorobić.
@Godelo23 i reszta, która dała piwa, postowi tego użytkownika:
chyba nie pamiętacie jak Polacy pomagali sobie podczas powodzi w 1997r. Cały naród potrafił się zjednoczyć- jedni pomagali fizycznie, inni przelewali pieniądze. "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Zresztą, przecież mamy nawet "łatkę" kraju, który jest znany z nagłych zrywów narodowych, szkoda że najczęściej wtedy, gdy siedzimy po uszy w szambie.
pieto90 napisał/a:
@Godelo23 i reszta, która dała piwa, postowi tego użytkownika:
chyba nie pamiętacie jak Polacy pomagali sobie podczas powodzi w 1997r. Cały naród potrafił się zjednoczyć- jedni pomagali fizycznie, inni przelewali pieniądze. "Cudze chwalicie, swego nie znacie". Zresztą, przecież mamy nawet "łatkę" kraju, który jest znany z nagłych zrywów narodowych, szkoda że najczęściej wtedy, gdy siedzimy po uszy w szambie.
to chyba najwyzsza pora na taki zryw
