sumka napisał/a:
Ja mam proste skojarzenie, skoro ludzie nawet nie liznęli tematu bo nigdy nie rządzili a już chcą wprowadzać zmiany systemowe i wszystko wiedzą najlepiej to zwykli idioci. To mi przypomina młodziaka który ledwo zaczął gdzieś prace a już jest mądrzejszy od właściciela firmy i wszystko zrobił by lepiej. Pokora to cecha której brakuje wszystkim nowym partią.
Jak już bardzo chcesz wiedzieć to chyba najchętniej bym zobaczył rządy koalicyjne Nowoczesna/Po najlepiej w stosunku głosów 50/50 tak by równoważyły się ich wady ale poza tym jest mi wszystko jedno ze względu na konieczność i możliwość pracuje i w Polsce i za Granicą wiec nie jestem szczególnie przywiązany wiec jak się to wszystko rozsypie to pa pa.
ZUS już dawno odniósł się do tej sprawy, która jest ewidentną próbą wyłudzenia świadczeń. Wynagodzenie pracownicy o której mowa było wyższe niż pobory prezesa zarządu, jednocześnie Pani ta świadczyła pracę zdalnie nie otrzymując przy tym żadnego sprzętu komputerowego czy choćby telefonu. W trakcie kontroli Evercode nie potwierdził, żadnych dodatkowych kwalifikacji czy umiejętności, które predestynowałyby tą Panią do osiągania tak wysokich jak na firmę zarobków, odbiegających znacząco od zarobków pozostałych zatrudnionych pracowników i niewspółmiernie wysokie do swoich dotychczasowych zarobków. Ale najlepiej narobić szumu, bo cwaniak trafił na większych cwaniaków z ZUSu.
Co do Twojej wizji rządów koalicyjnych PO/Nowoczesna - chrońcie nas wszyscy bogowie przed tą mieszanką zadufanych w sobie, niekompetentnych idiotów z których jeden lepszy od drugiego. Petru, samozwańczy doktur ekonomii nie potrafi sklecić zdania bez popełnienia mega gafy, jego koleżanka Wielgus nie zna obecnej stopy bezrobocia i ma dość dyktatury kobiet. O ananasach z PO nie będę wspominał, no może jedynia na kanwie obecnej nagonki na wycinkę drzew, warto pamiętać jak to w 2008 roku Chlebowski (ówczesny szef klubu parlamentarnego PO) załatwił Sobiesiakowi wykarczowanie 0,5 ha państwowego lasu w Zieleńcu pod budowę wyciągu narciarskiego. Nawet Pan Rosół (asystent Drzewieckiego - Ministra Sportu) zameldował Sobiesiakowi: "My załatwiliśmy ci wycinkę, ale śniegu ci nie załatwimy".