Uwielbiam tą prowokacyjną konstatacje, że Francuzi mądrzy bo protestują, a Polacy głupi bo nie
Po 1, jakby mało było u nas protestów rolników, taksiarzy, służby zdrowia, górników itd.,
Po 2, sytuacja we Francji jest o wiele gorsza niż dzisiaj w Polsce, wystarczy wspomnieć o samym francuskim długu, który w relacji % PKB jest o kilka nieb wyżej od polskiego