Wysłany:
2019-09-12, 12:20
, ID:
5504761
Zgłoś
Ej, ale o c🤬j Wam chodzi z gównem lejącym się do Wisły? Przecież awaria to awaria, każdemu chyba zależy, żeby ją naprawić, o co w tej sprawie ktoś miałby protestować? Gdyby eko z🤬by protestowały to tak byście właśnie mówili. To, że się to upolitycznia to inna sprawa i akurat od tego gówna każdy powinien się trzymać jak najdalej.
Blokowanie wpływu statku co ma niby zmienić? Wiadomo, że ktoś ich w końcu usunie i tylko stworzy to dodatkowe koszty. Zobaczcie co się dzieje w lasach czy na terenach zielonych. J🤬e podludzie robią taki syf, że ja p🤬le. Do tego marnowanie surowców takich jak woda, prąd i ogólnie każdy ma wyj🤬e na świat w którym żyje i sra tam gdzie je. W takim wypadku nawet jakby zablokowali wszystkie statki i kopalnie i byśmy o świecach siedzieli, to bydło i tak będzie się topić we własnym gównie.
Dodatkowo te eko z🤬by są chyba przeciwko energetyce atomowej, więc jakie oni mają alternatywy? Farmy słoneczne, które wymagają wykarczowania ogromnych obszarów, co oczywiście oznacza zniszczenie ekosystemów? Wiatraki, które też trochę powierzchni potrzebują i mogą być zagrożeniem dla rzadkich gatunków ptaków? Przecież energetyka atomowa jest obecnie najbezpieczniejszą, najwydajniejszą i najmniej obciążającą środowisko formą pozyskiwania energii.
Podsumowując, jak chcemy ogarnąć ten świat to bydło musi się nauczyć nie srać tam gdzie je, oraz musi zrozumieć jak działa energetyka atomowa, a nie patrzeć na to przez pryzmat fobii wywołanej Czarnobylem, czy bronią atomową.