Domwol3108 napisał/a:
Jak można wybrać takie coś jak sutryk?
Bo mnóstwo ludzi nie jest fanami PiS-u i większość zna się na polityce. W polskim języku tego nie ma, ale w angielskim mają słowo "politics" i słowo "statecraft", które mają dwa różne znaczenia. Przeciętny mieszkaniec Jagodna zna się na "politics", ale nie zna się na "statecraft". Więc Ci wszyscy debile myśląc że jak nie zagłosują na Sutryka to zagłosują milcząca za... ktokolwiek był kandydatem idiotów z PiS-u... na fotel prezydenta Wrocławia. I tak o to kolejną kadencję mamy we Wrocławiu geniusza wybranego na zasadzie "byle nie PiS".
Moim ulubionym przykładem tego jak ważna jest różnica pomiędzy znajomością "politics" a "statecraft" jest to że tutaj te matoły we Wrocławiu się cieszą jak wprowadzali darmowe przejazdy MPK...
Bo To ByŁo PrZeCiEż DlA dZiEcI, ale już ich polityczne głowy nie korelują tego z nagle rosnącymi cenami biletów MPK dla pozostałych, albo z rosnącymi czynszami.
Zaznaczając najmocniej jak się da, że nie chciałbym mieć prezydenta z PiS-u, to jednak trzeba zauważyć że we Wrocku nawet gdyby Platformo-Lewica wybrała by pedofila w trakcie odsiadki, to i tak wygraliby wybory. Uroki demokracji.