Też latam dużo osobówką (90-100 tys / rok) i podłączę się do apelu wszystkich rozsądnych - nawet 30 min snu diametralnie zmienia sytuację. Bardzo często kiedy się śpieszę, kupuję kawę w mcdupie, stawiam ją obok siebie i idę w kimę na parkingu na 0.5h. Kiedy budzik zadzwonił kawa jest już chłodna i gotowa do picia, a ja po takiej akcji czuję się totalnie zresetowany i gotowy do bezpiecznej jazdy przez kolejne kilka godzin. Polecam taki zestaw