Bardziej mi to wygląda albo na problem z wyciągnięciem podwozia lub jakiś błąd pilota i odejście na drugi krąg albo na jakiś lot pokazowy.
to najpewniej samolot szkoleniowy, więc kursant pewnie faktycznie zapomniał o podwoziu, a instruktor uratował sytuację, potem było już za mało miejsca na bezpieczne lądowanie i polecieli na drugie podejście.
Tam, gdzie leżą zdolnościnobronne kraju, tam nie ma miejsca na głupotę. Są tylko interesy obcych mocarstw. A w tym wypadku wygranym jest jeden. Raczej jedna.