elim napisał/a:
Same baby i ofiary losu wokół, nikt nie rzucił się na pomoc, w naszej części świata to jednak wygląda inaczej, u nas w takich sytuacjach faceci potrafią odgonić takie psy.
Fakt, że u nas znalazłoby się kilku obrońców, którzy chcieliby tego pieska strzelić między uszy czymś twardym. Tam pies zagryza przy ludziach dziecko i nic. Żadnej reakcji.